Skomentuj (122)

Skomentuj


Dodane komentarze (122)

  • mamuśka (gość)
    No właśnie! Ciekawe komu by się chciało, zamiast spędzać wolny czas z rodziną, jechać w ferie z cudzymi dziećmi na obóz chóralny.
  • jajcek (gość)
    Parkingi i zamek mialy zwiazek jak najbardziej - chodzilo o zrodla finansowania inwesrtycji miejskich - skad brac pieniiadze. Czy zarabiac, czy sprzedawac
  • Anonim (gość)
    Tak samo jak Twoja dyskusja o parkingach lub zamku.............
  • jajcek (gość)
    Jak ta dyskusja ma sie do Wikarowki ???
  • rodzic (gość)
    Co by nie mówić to trzeba jednak przyznać, że pani od muzyki chce się coś robić.
  • malutki (gość)
    Dlaczego Pani od muzyki najważniejsza,to ja chyba wiem...
    Nie wymagam od nikogo,aby wychowywał moje dzieci.Sam sobie z tym radzę,jak na razie z dobrym skutkiem :)
    Do szkoły chodziłem na każde zebranie,częściej nie było takiej potrzeby.Pan ten uczył moje dzieci geografi i nie widzę z jakiegoż to powodu miałby mnie zapamiętywać????
    Rzecz jest w tym,że myślę(może jestem w błędzie..??)że jeśli słyszę "dzień dobry"to poprostu odpowiadam,nie zastanawiając się nad tym,czy kogoś kojarzę,czy też nie!!!O zajmowanym stanowisku nie wspomnę....
  • Anonim (gość)
    w mieście z tradycjami artystycznymi...
  • Anonim (gość)
    do przedmówcy: i plastyczne i muzyczne? Mamy do czynienia z geniuszem, perłą renesansu w naszej szkole: muzyk plastyk w jednym. I ani jedno ani drugie tak naprawdę.
  • Anonim (gość)
    Przepraszam bardzo ale w czym nauczyciel w-f czy muzyki jest gorszy od polonisty lub matematyka? też musi studia skończyć.
  • prosty_rogal (gość)
    'Malutki' jesteś jako ojciec odpowiedzialny za wychowanie SWOICH dzieci (tzw. Kindersztuba) i nikt Cię nie wyręczy, jeśli tak myślisz. Dobre wychowanie wynosi się z domu a następnie stosuje bez względu na to, czy od nas wymagają tego czy nie. Poza tym, wyluzuj trochę, kojarzysz jego twarz ze szkołą ( ...nie znam człowieka osobiście, ale uczył moje dzieci...), ale musiałeś tam bywać rzadko, bo on najwidoczniej Cię nie zapamiętał. Mnie odpowiada,( dzień dobry też ;-) ), ale przede wszystkim jako dyrektor zespołu.Może co zdolniejsze dzieci z okolicznych gmin będą tu chciały przyjść do gimnazjum czy liceum. Ja swoje tymczasem musiałem posłać do Puław. Kłaniam się , wzajemności nie oczekuję.
  • wodnik szuwarek (gość)
    Do malutkiego: mnie też zadało dzisiaj bardzo trudne pytanie moje małoletnie- ..."jak to jest,że w Kazimierzu najważniejsi w szkole są pan od WF i pani od muzyki"...?
    Nie znam odpowiedzi. Ale dzieci są przyszłością narodu!
  • einstein (gość)
    Jakie to wszystko jest względne... "Urząd to właściciel i ma obowiązek dbać o własne mienie" ale jak Urząd chciał sprzedać swoją własność to już trochę mniej był właścicielem...????
  • Leszek (gość)
    Czytam i już mam dosyć wprowadzanego pesymizmu. Zobaczycie może znajdzie się rozsądny pomysł, a co za tym idzie i finansowanie. Ale nie można liczyć tylko na czynnik społeczny, przecież Urząd to właściciel i ma obowiązek dbać o własne mienie. Czyli reasumując winien się Burmistrz włączyć w działania mające na celu utrzymanie tego miejsca dla społeczności. Teraz dajmy dłuższą chwilę na pomysły. Wiele znaczących osób już nad tym myśli, wiem o tym i dziwią się pomysłowi Rady Gminy o wyzbyciu się tej cząstki miasta.
  • hipokryt z wawozu (gość)
    fundacja wymaga finansow na swoje szczytne cele, remont budynku i zagospodarowanie placu 150 tys.plus praca wolontariatu; wyposazenie celowe - 50 tys.:na jakokolwiek dzialalnosc - powiedzmy swielica dla zaniedbanych dzieci z zajeciami specjalnymi - lodopeda, psycholog, korektoe wad kregoslupa itp. - ok. 100 tys rocznie. pytam kto to udzwignie - odpisy podatkowe osob zainteresowanych to kwota rzedu 10 tys rocznie, pozostaje 90 rozumiem ze na remont i wyposazenie zrzutke zrobi 600 osob podpisujacych petycje - to wydzie po jakies 350 zt, pozostaje te ok. 90 rocznie. ma ktos pomysl? wszystko przy zalozeniu spolecznej pracy zarzadu fundacji, a dziecmi zajmowac sie musza oplaceni i uprawnieni fachowcy plus ksiegowa. bardzo mi sie mobilizacja podoba, przewidywalny wynik - nic nie powstanie poza zadyma, czasy sa egoistyczne i wiecej bdzie ogladania sie jeden na drugiego niz pracy i wsparcia finansowego kosztem budzetow domowych. ale kciuki trzymam
  • Anonim (gość)
    Z innej beczki! Nareszcie z rynku zniknęły te pniaki - straszydła! te tzw. rzeźby.
  • ach (gość)
    Ach ach, nie moge wyjść z podziwu, jak wiele głosów tu słychać. Było we wtorek zebranie władz i mieszkanców. przybylo kilkanaście osób. Gdzie byliście we wtorek? Czemu nie powiedzieliście tego wszystkiego komu trzeba?
  • byly uczen LO (gość)
    tam jest dobra miejscówka żeby walić gaz:D:D:D nie raz i nie dwa się tam piło
  • wodnik szuwarek (gość)
    Biznes kawiarniany w Kazimierzu kończy sie i zaczyna na Dużym Rynku. Oczywiście restauracje radzą sobie jeszcze kilkadziesiąt metrów dalej, ale to wszystko. Pewien znany wszystkim restaurator, z doświadczeniem i renomą , próbował parę lat temu otwierać restauracje na Krakowskiej i nad ( a nawet na Wiśle).Chyba nie był to Złoty Interes, bo lokale zniknęły. Także cena piwa, która nad Wisłą wynosi 1/2 ceny rynkowej także o czymś świadczy. Po prostu: turysta siedzi na Rynku, a nad Wisłe idzie zobaczyć zachód słońca. I zaraz wraca na Rynek.... Więc , dbając o interes miasta, nie topmy funduszy kazimierskich w mętnej wiślanej wodzie. :-)
    ps. Ja bardzo lubie posiedzieć przy piwku nad Wisłą, ale jakoś nikt z moich znajomych nie popiera takiej ekstrawagancji. A szkoda...
  • kazia (gość)
    Zrozumiałam dokładnie tyle, że masz jakieś pobożne życzenia, tylko nie bardzo wiem, kto miałby je spełnić - władze miasta a może ktoś z miejscowych przedsiębiorców...?? Jeśli co innego miałeś na myśli to mnie oświeć.
  • jajcek (gość)
    Anonimie - nie wiem czym sie zajmujesz. Ale mam dla Ciebie rade - jezeli kiedykolwiek bedziesz zarzadzal jakims przedsiebiorstwem, efekty osiagniesz tylkom wtedy gdy osobiscie bedziesz interesowal sie tym co tam sie dzieje - czasem takze i tym czy sprzataczka sprzata, czy zmiata pod dywan. Burmistrzowi ani nikomu innemu korona z glowy nie spadnie jak przejdzie sie po ulicach - zobaczy wtedy smieci, dziury i inny syf. Jak trzeba to i sprzataczce nalezy pokazac jak ma trzymac miotle. Z zacisza gabinetu nigdy tego nie ujrzy. I dziac sie bedzie tak, jak jest.

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Zaplanuj razem z nami świąteczny wyjazd do dowolnego miejsca w Polsce. Poznaj oferty specjalne noclegów na Wigilię i Boże Narodzenie 2024.
Pokaż stopkę