Skomentuj
Dodane komentarze (3884)
-
adasiu, adasiu...
pomysl, chloptasiu,
pomysl adasiu, co piszesz... -
panie jACK
Resztą powinien zająć się lekarz psychiatra wraz z księdzem egzorcystą -
podziwiam siostry! Nareszcie ktos pragnie zyc pelnia zycia duchowego a nie tylko wegetowac! W historii kosciola wiele razy dochodzilo do rozlamow zakonnych, tworzyly sie przeliczne inne nowe stowarzyszenia czy formacje zakonne dzieki czemu teraz mamy taka ich roznorodnosc> Taki nowy "odlam"zakony znaczyc moze tylko jedno: powrot do wartosci ewangelicznych, do tego co bylo na poczatku.Czas pokaze jakie to przyniesie owpce -dobre czy zle natomiast nie spieszyl bym sie z potepianiem kogokolwiek...
-
Mysle ze władze Polski powinny zajac tutaj jakies stanowisko. Sprawa dotyczy obywateli naszego panstwa i budynek tez miesci sie w naszym kraju, wiec nie jest to tylko kwestia Watykan - Betanki. Sytuacja ewidentnie pasuje do przepisów odnoszących się do sekt i tak powinna byc traktowana. Siostrzyczki sa zdominowane przez szaloną bezwględną matrone, która z jednej strony jest kuta na 4 nogi i nie chce oddac stołka a z drugiej to wyegzaltowana nawiedzona, przezywajaca objawienia meczennica. Matrona ewidentnie łamie prawo, i powinna poniesc konsekwencje. Resztą powinien się zając lekarz-psycholog. Oto jak kończą sie schizy religijne
-
one samobójstwa nie popełnią!!!!!!! jadwiga jest kuta!!!!!! chcą nastraszyć tylko jeśli już by ich nie ruszać, ale jak nie odzyskać tak pięknego domu!!! to znaczyłoby upadek betanek!!! tylko odzyskanie ich ratuje do powrotu do normalności dlatego trzeba im pomóc :):):) pozdrawiam
-
Dziwi mnie bardzo reakcja biskupa odpowiedzialnego za cale zgromadzenie kazdy czeka na sensację jest to postawa niegodna kaplana .Nie robi się nic by zapobiec tragedi tymczasem siostry te sa zniewolone przez zlego ducha i potrzebuja pomocy .Samo wykluczenie z zakonu nie jest zalatwieniem sprawy siostry te znalazly się tam z miłosci do Jezusaposwiecily swoje zycie lecz musi tam byc ktos kto nie sluży Bogu lecz jest na uslugach zlego ducha i wpaja siostra ze wszystko co zrobia bedzie ofiarą dla JEZUSA w ten sposób działa szatan .Nie można czekac trzeba działac ratowac te siostry bo szatan zrobi wszystko by doprowadzic do zbiorowego samobójstwa . JEST to straszne ze hierarchia koscielna umywa w ten sposób rece wykluczając je i pozostawiajac bez pomocy tam jest potzebny egzorcystai unieszkodliwić sprawcę wszelkiego zła rodziny powinni nie baczyć ze to zakon lecz wkroczyc i ratowac swoje dzieci tego pragnie BóG LECZ WSZYSCY Są ZAśLEPIENI POWINNO JAK NAJSZYBCIEJ WKROCZYC SłUżBY SPECJALNE DLA RATOWANIA ZYCIA TYCH SIOSTR.
-
Czytałem. Pozostaje mieć nadzieję, że Fakt się myli (jak to ma w zwyczaju).
-
Dzisiaj za "Faktem" wszystkie portale donoszą, że desperacja w klasztorze przybrała takie rozmiary, że wszystko wskazuje, że kobiety są przygotowane na zbiorowe samobójstwo: nim wejdą antyteroryści mogą zdążyć jak piszą "przejść z ciemności do światła", czy coś w tym stylu - przypuszczam, że okoliczne zakłady pogrzebowe już zacierają ręce i przygotowują odpowiedni zapas trumien i jak po tragedi w katowickiej hali będą "wyszarpywać" między sobą zwłoki...
-
mogą się myć w Wiśle!!!!
-
Choćby sprawa stomatologa... albo generalnie kontakt z lekarzem... a higiena osobista...? proszki, płyny, mydło, szampony, kremy, etc., to samo z nieba nie spada. ok - ktoś to przyniesie, ale kontrola lekarska musi być. jak to widzicie?
-
Wróćmy do tematu: do zastanowienia sie jak i czy można wogóle pomóć w rozwiązaniu problemu zbuntowanych ex-zakonnic: czy jest wogóle jakieś rozwiąznie możliwe? Czy czekać jak przez pozbawienie niektórych mediów wybuchnie tam jakaś epidemia: choćby sepsa w takim skupisku jest bardzo prawdopodobna, która zagrozi większej populacji? A może by tak jakąś zbiórkę poczynić i np. siostry zaszczepić przeciwko meningokokom?
-
Mojej mamy przyjaciółka będąc w Oławie widziała cud słońca .Znałam ją od dziecka , była (już nie żyje ) normalną , wiarygodną kobietą ,matką pięciorga dzieci i dlaczego jej wtedy nie uwierzyłam ? Było to bardzo dawno i moja wiara była niestety nikła a może żadna . Dopiero jak się nawróciłam tak porządnie uwierzyłam i wierzę . To była religijna kobieta ,ale po tym wydarzeniu wiara jej się jeszcze bardziej spotęgowała , co było bardzo widoczne .
-
Panie Anonimie!
Odpowiem po angielsku
Bez komentarza...............
Serdecznie Pozdrawiam
-
W Oławie objawień nie było!!!!!!!!!!!! a w Medjugorje dzieją się cuda, których i ja doświadczyłem choć nie widziałem Matki Bożej Duży Bubo! jest to miejsce wyjątkowe a czy objawienia są??? to się okaże... jeśli tak to prawda się obroni....
-
ja się tak nieśmiało chciałbym tylko zapytać, co siostrzyczki za transparent w Boże Ciało wywiesiły w oknie, bo w radiu mówili, ale treści nie zapamiętałem
-
Szanowny Panie Duży Bubo!
Polecam stronę oficjalną Medziugorje. Należy wpisać medjugorje kropka hr kropka nt4 kropka ims kropka hr - a tam do wyboru do koloru: po chorwacku, angielsku, francusku, niemiecku, włosku, polsku, hiszpańsku. Mnie nie interesuje jakiś ksiądz Jan Wójtowicz, który w Medziugorje widzi problem. Interesują mnie miliony wiernych, liczni księża (Pan, Panie Duży Bubo też jechał tam chyba z księdzem a nie z Orbisem, chyba że indywidualnie), biskupi i kardynałowie, którzy tam byli i wypowiadali się pozytywnie. Interesują mnie posunięcia Jana Pawła II, które dowodzą, że zalecenia Matki Bożej z Medziugorje od razu wprowadzał w czyn. Interesują mnie badania medyczne tam przeprowadzone. Interesuje mnie to, że rodzina cesarska austro-węgierska również odwiedza Medziugorje. Interesuje mnie to, że w całym wolnym świecie - tam gdzie panuje gospodarka wolnorynkowa - książki o objawieniach w Medziugorje można wszędzie kupić, też w księgarniach prowadzonych przez Kościół Katolicki - np. Catolic Truth Society w Wielkiej Brytanii. Oczywiście nie ma tam mądrości z KULu, takich jak ten Pański biały kruk siędza Wójtowicza, bo nikt tam takiej książki nie kupi. To już potrzebne jest wsparcie takich instytucji jak KUL z jego sławetnym profesorem Wielgusem i innymi agentami SB, aby zakupić do biblioteki takie cenne dzieła myśli katolickiej, jak książka o której raczył Pan wspomnieć. -
Pragnę podziękować Pani Jasi że zrezygnowała dla mnie z występu Tomasza Kamińsiego i w tak niebezpieczną i daleką trasę poszła za mną .Dziękuję również przesympatycznej jej siostrze Zdzisławie za serdeczną gościnę i domową atmosferę . Serdeczne Bóg zapłać.
-
To nie znaczy że objawienia w Medjugorie jak i w Oławie nie będą kiedyś uznane . Myślę że będą .Byłam przez 10 minut w Kaplicy i w Kościółku w Oławie , było to moje pragnienie i to że tam byłam było przypadkiem , ale że nie ma przypadków podziękowałam Matce Bożej serdecznie za spełnienie mojego pragnienia .Idąc na pielgrzymkę do Częstochowy na którą zdecydowałam się w ostatniej chwili nie znając trasy nagle znalazłam się w Oławie i cudem dzięki siostrze właścicielki u której gościliśmy znalazłam się właśnie tam .Dozorca zamykał bramę , bo było już póżno .Niesamowite przeżycie duchowe .Kobiety modliły się na różańcu przed wystawionym Najświętrzym Sakramentem - domyśliłam się że całodobowym .Trzeba i tam być żeby odczuć świętość tego miejsca .
-
Szanowny Panie Anonimie!
Może zechciałby Pan wejść na oficjalną stronę biskupa mostaru i zaznajomić się z oficjalnymi dokumentami na temat Medjugoria.Serdecznie polecam, niesamowita lektura zaprzeczająca
Pana informacjom.A może Pan nie przyjmie tego i powie ze biskup Perić a wcześniej Zanic kłamie?
A stąd już niedaleko do stanowiska byłej s.Jadwigi i byłego o.Romana.
A tak w ogóle byłem 2 razy w medjugoriu,ostatni raz 4 tygodnie temu, i utwierdziłem się ,ze biskup Peric ma rację.
Przypomnijcie sobie sprawę Gwadelupe.Biedny Indianin ma przekonać biskupa o swoich objawieniach.I z pomocą Matki Bożej przekonał go.To jest bardzo wymowne.
A w diecezji Mostar schizma na całego i jakoś Gospa tego nie dostrzega.Wg. mnie jezeli przez s.Jadwigę przemawiało by prawdziwe Niebo to i z biskupem Życińskim nie byłoby problemu aby ten
uznał prawdziwość wizji s.Jadwigi.
Dla ułatwienia podam część strony diecezji Mostar:
biskupije mostar-duvno trebinje/należy wpisać w wyszukiwarkę/
Nie podaję adresu bo anty spam i tak go wytnie.
Pozdrawiam -
Polecam wszystkim wypowaiadającym się o Medziugorie bardzo wnikliwą analizę tego zjawiska w książce ks.Jana Wójtowicza "Problem:Medziugorie".Niestety, bardzo trudno osiągalna. Może być w bibliotece KULu.Daje bardzo obiektywną informację o tych zjawiskach,zresztą bardzo krytyczną
Doktor mistyczny" Kościoła św. Jan od Krzyża przestrzega: "W ogóle trzeba mieć w podejrzeniu objawienia jako drogę bardzo podlegającą złudzeniom i podstępom szatańskim. Nawet jeśli wizja wydaje się Bożą, strzec się trzeba jej samowolnej interpretacji w obawie domieszki idei własnych... Sądzę, że dusza skłonna do przyjmowania takich komunikacji będzie nieraz oszukana". I dalej: "Szatan aż dygoce z radości na widok duszy przyjmującej chętnie objawienia, a może i gotowej je uprzedzać. W takim usposobieniu znajduje on okazję do częstego podsuwania jej trucizny błędu i odwracania jej w miarę możności od życia z wiary. Kto sobie życzy objawień, popadnie w ciężkie błędy".
Pozdrawiam
Ofiara Sióstr Betanek i Ojca Romana otwiera w Naszym Kościele ŹRÓDŁO NOWEGO ŻYCIA.
Szczęśliwe oczy, które widzą to, co my widzimy.
Bo powiadam wam:
Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co my widzimy, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszymy, a nie usłyszeli.
Królestwo Boże jest w nas. Kiedy pełnimy wolę Boga, żyjemy w Jego Królestwie.
Kiedy poznajemy w bliźnim naszym, siebie samego, żyje w nas Chrystus.
Nie lękajmy się, postać tego świata zmienia się, ale się nie kończy.
Nawet Wy, którzy nie jesteście z Prawdy, zaufajcie Chrystusowi, dajcie świadectwo Prawdzie,
a ONA Was przygarnie i nie będziecie już drżeć jak liście na wietrze.
pozdrawiam wszystkich XXX XXX XXX-ów.............................nie jestem Ojcem Romanem
ani Matką Jadwigą, ani Siostrą Betanką.