Skomentuj
Dodane komentarze (3884)
-
ktonie był w Medjugorje przez kilka dni i nie modlił się tam nie powinien tutaj się wypowiadać o tym miejscu
-
wciaz ten sam KIT...
SZACUNECZEK ASPIRANCIE...,
ALE CZUC MI TUTAJ ZA BARDZO PARAFINA... LUB JEJ POCHODNA.. WAZELINA..!!!! -
Objawienia w Medziugorje nigdy nie miały miejsca "codziennie". Poza początkiem objawień (kilka dni) miały miejsce w każdy czwartek, a od około 20 lat 25-go każdego miesiąca. Przecież to można łatwo sprawdzić w Internecie i książkach wydanych na ten temat. Jak można wypisywać takie bzdury i twierdzić, że Benedykt XVI pyta w 2006 roku, czy objawienia są codziennie. Ratzinger był bliskim współpracownikiem Jana Pawła II, a ten stosował się ściśle do życzeń Matki Bożej z Mediugorje, choć oficjalnie Medziugorje nie uznał i tak chyba nie był. Gdzie byli biskupi Mostaru za czasów tureckich, kiedy to tylko Franciszkanie nadstawiali głowy.
-
Dewiacje na tle religijnym często równocześnie przejawiają się na tle seksualnym (tak zwana fiksacja) - tak sie dzieje, bo oba "ośrodki" przeżywania sa w mózgu blisko siebie: może też być tak, że rzeczywiście istnieją objawienia, ale czy diabolus nie moze przybrać postać choćby Najjasniejszej Panienki? Ta cała schizofreniczna sytuacja może być super tematem na czyjś doktorat z psychopatologi społecznej: serdecznie zachęcam do studium przypadku!
-
trafna to zaiste myśl że posłuszeństwo wyższej sile i jasnym regułom gwarantuje żywot wieczny. Przecież ten świat odwieczny istnieje , jest namacalny i widzialny bo to świat martwej materii. Swiat w którym kazda struktura ulega rozdrobnieniu atomizacji i ucieka w pustkę oddalajac się od pozostałych a przez to unikając potencjalnie groźnego kontaktu , z oddali grawitacja jest tylko miłym uczucie przynależności a promieniowanie sympatycznym światełkiem.
Smutne że taka właśnie orientacja dominuje we współczesnym chrześcijaństwie a może i szerzej we współczesnym świecie. Ale w końcu jest to wybór. I sprawiedliwym jest że każdy znajdzie Boga którego szukał , Boga - odległą groźną gwiazdę , Boga władcę namietności i przestrzeni rozdzielajacego daniny , godności i funkcje - Szatana albo Boga o którrym Chrystus mówił że jest jego człowieczym synem.
Zawsze gdzieś jest studnia Jakubowa , miejsce rozmowy Chrystusa z Samarytanką. Tak mi się wydaje że coś z owej studni jest w kazimierskim klasztorze. Zna sie sens czczenia Boga na pogańskiej górce i ten zwiazany z jerozolimska świątynią ,sens który dawno przeminął. Ale ciężko odejśc z takiego miejsca gdy wokoł pustynię tylko widać.
-
S.Jadwiga w sierpniu 2005 zapowiedziala nastapienie cudu eucharystycznego w Kazimierzu,na potwierdzenie prawdziwosci objawien,i to wydarzenie bylo magnesem dla wielu siostr.
Potem doszedl element szczegolnego wybranstwa....
A teraz to juz tylko,dywiacje duchowe...
Modlitwa z wiara przenosi gory....Zapraszam do wspoluczestnictwa... -
witajcie......
to co widzę od kilu tygodni... na tym forum.
to "przeżuwanie 3 tygodniowej gumy marki SPOŁEM" oraz lizanie LIZAKA....!!!
niech DUCH ŚW. naprawdę weźmie w nas górę......
Roman i Reszta... spójrzcie w LUSTRO....ale nie to z bajki o Królewnie Śnieżce..!!!!! -
GROM pewnie tak, niekoniecznie z jasnego nieba ;]
-
Myślę, że w religii katolickiej nie zintegrowany jest sposób przeżywania ducha i unia mistyczna z Bogiem - doświadczana przez kobiety, przez pryzmat ich psychiki. Religia, która głównie mówi o miłości, a potem szyderczo, upokarzająco Arcybiskup wypowiada sie na temat przeżyć emocjonalnych, które w istocie są równoznaczne z odczuciem miłości. Obowiązek, odpowiedzialność muszą być przeszyte uczuciem, kobiety szczególnie potrafią kochać i należy nie obawiać tej żarliwości, to dar. To właśnie psychika kobiet potrafi ogarnąć ludzkość i sprawić, że może być prawdziwe głębokie wsparcie nie abstrakcyjne ale wypływająca z mądrości współczucia i serca.
-
Kapłaństwo jest na wieki!!!!!!! nie da się kapłaństwa wymazać !!!!!!!! ale można kapłana zawiesić i zabronić mu wykonywania czynności kapłańskich poza jedną - zawieszony kapłan ma obowiązek rozgrzeszyć kogoś w niebezpieczeństwie śmierci jeśli nie ma innego kapłana. Szkoda że roman sprofanował swoje kapłaństwo :(:(:( ale to już Bóg go osądzi i rozliczy, jeszcze ma szanse nawrócenia się ale czy to zrozumie???? pycha diabelska na razie go zgubiła i trwa w ciemnościach grzechu!!!! Romciu - nawróć się i nie rób wstydu kapłanom!!!!!!!!
-
Bóg jest jeden jedyny. W niebie i sercu i duszy każdej kochajacej istoty tu na ziemi, która ma być jemu posłuszna i podporzadkowana. Takimi świętymi lub nie narzędziami są siostry, któr on powołał. Co to znaczy że nie chce ustąpić, grzeszy. Jeżeli pochodzi to od samego boga, to będzie dalej w niej działał czyniąc cuda nadprzyrodzone, ale bez pokory i posłuszeństwa jest to nawiedzenie złych duchów w tym zakonie. Dobrze, że kosciół watykan interweniuje amen kochajaca wszystkie dzieci ewa z gorzowa wlkp. matka boża nakazuje aby się modlic za cale zakony w swiecie, jesteśmy grzesznymi ludźmi.
-
Suspenda jest to kara ,to nie jest pozbawienie kapłaństwa,To jest zakaz wykonywania posługi kapłańskiej dla
wiernych.Ksiądz suspendowany jest nadal kapłanem.
Jak jest naprawdę? -
Myśłę, że żadne eksmisje się nie rozpoczną: no bo kto by takim zawziętym kobitkom dał radę, chyba tylko GROM z jasnego nieba!
-
Kurier z 02.06.2007
Z REGIONU: Komaryczko poza Kościołem
KARA ZA NIEPOSŁUSZEŃSTWO
Franciszkanin Roman Komaryczko mieszkający z byłymi betankami w Kazimierzu Dolnym, nie jest już zakonnikiem.
– Watykańska Kongregacja ds. Życia Konsekrowanego zatwierdziła wcześniejszą decyzję generała zakonu o usunięciu duchownego ze zgromadzenia – dowiedzieliśmy się w krakowskiej prowincji.
Powód? Nieposłuszeństwo.
42-letni Roman Komaryczko niejednokrotnie był wzywany przez zakon do powrotu. W czerwcu zeszłego roku samowolnie opuścił parafię w Lwówku Śląskim i na stałe zamieszkał w Kazimierzu. Ponieważ nie posłuchał władz zakonu, te już dawno zdecydowały o wykluczeniu go ze wspólnoty. – Decyzja kongregacji tylko to potwierdziła – tłumaczą zakonnicy z Krakowa.
Kilka miesięcy temu media informowały o dziwnych praktykach byłego zakonnika, Komaryczko miał rzekomo molestować seksualnie młode zakonnice i dziewczęta związane z zakonem. Właśnie m.in. ze względu na te informacje został on suspendowany, czyli pozbawiony funkcji kapłańskich. Sprawą zajęli się franciszkanie. Rozmowa z pokrzywdzonymi miała miejsce w połowie lutego, ale do wczoraj żadne pisma od nich nie wpłynęły – poinformowano nas w Krakowie.
19 maja pisaliśmy o 18-latce z Opola Lubelskiego, która targnęła się na swoje życie i zażyła 60 tabletek leków uspokajających. Lekarzom tłumaczyła, że powodem były jej wcześniejsze kontakty z Romanem Komaryczko i klasztorem Betanek w Kazimierzu.
Za murami kazimierskiego klasztoru wciąż przebywa 65 osób, tyle pozwów o eksmisję wystosowało do puławskiego sądu Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej. Jak dotąd sąd wydał wyroki eksmisyjne wobec 48 kobiet i przebywającego z nimi Romana Komaryczki. 17 pozwów czeka jeszcze na rozpatrzenie. Wśród nich jest pozew o eksmisję Jadwigi Ligockiej, byłej przełożonej betanek, od której rozpoczął się bunt. Ostatni termin rozpraw wyznaczono na 29 czerwca. Jeśli kobiety same nie opuszczą budynku, wtedy rozpoczną się eksmisje. WO -
Kto wie?
Czy były ojciec Roman został wydalony ze zgromadzenia franciszkanów ale jest nadal kapłanem,
czy Watykan pozbawił go także kapłaństwa i na dzień dzisiejszy jest osobą świecką? -
I co Franciszkanie pozbyli się problemu, przecież to nie ich zakonnik to już sprawa betanek.
To wszystko jest -
Prowincjał już dawno miał usunąć zakonnika z Kazimierza, a co to daje, że on jest osobą świecką jak dalej tam przebywa. To nonsens.
-
była betanko co masz na myśli?
-
Watykan usunął zakonnika
pr2007-05-31, ostatnia aktualizacja 2007-05-31 21:56
Chodzi o franciszkanina, który wraz z grupą betanek zamknął się w domu w Kazimierzu Dolny.
Jak usłyszeliśmy w czwartek w prowincjałacie franciszkanów w Krakowie, watykańska Kongregacja ds. Życia Konsekrowanego i Instytutów Życia Apostolskiego zatwierdziła decyzję generała zakonu o usunięciu duchownego ze zgromadzenia. To oznacza, że jest on już osobą świecką, podobnie jak i kilkadziesiąt byłych betanek zajmujących dom w Kazimierzu. Podobnie jak i one duchowny został usunięty za nieposłuszeństwo wobec przełożonych.
Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin -
Jestem przerazona tym co sie dzieje....Czy tak zachowuje sie zakonnica??
Wszelkie NOWE ŻYCIE w BOGU poczyna się w odłączeniu, każda koncepcja potrzebuje łona,
w którym może dojrzewać.
Od Adama i Ewy jesteśmy pogrążeni w łonie tego świata, łonie śmierci,
kosztując owoców z drzewa poznania dobra i zła.
Doświadczamy tu, że czynienie dobra przynosi nam błogosławione owoce: radości, pokoju i mocy, nawet wtedy kiedy są one bardzo bolesne, rodzą w nas NOWE ŻYCIE.
Pełnienie woli Ojca wprowadza nas do Jego Królestwa.
Doświadczamy też, że czynienie zła obraca się prędzej, czy później przeciw nam samym, i jak trucizna zatruwa i niszczy nasze doczesne życie, przynosząc nam owoce rozpaczy – piekło.
Od Abrahama jesteśmy w łonie wiary, dojrzewamy do pełnego zaufania Bogu, dojrzewamy do wyjścia.
A potem w łonie Izraela, dojrzewamy do objawienia się i poznania Chrystusa.
Teraz w łonie Kościoła, dojrzewamy w Chrystusie do wypełnienia się w nas Słowa Ojca,
do kosztowania owoców Drzewa Życia – Drzewa Krzyża,
do objawienia się w nas Żywych Synów i Córek Boga.
To co w tej chwili dokonuje się w Kazimierskiej Betanii jest od dawna oczekiwanym objawieniem się NOWEGO ŻYCIA, objawieniem się Córek Boga.
Nasz Bóg, Stwórca i Ojciec, jest Żywy, nigdy się nie powtarza.
Zawsze przychodzi do nas w NOWY nieoczekiwany sposób.
ponadto:
http://www.brewi... czytamy tam takie słowa:
Ochrzczeni w Chrystusie i obleczeni w Chrystusa, otrzymaliście naturę podobną do Syna Bożego. Ten, który przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów, uczynił nas podobnymi do uwielbionego ciała Chrystusa. Będąc tedy uczestnikami Tego, który jest Chrystusem, czyli Pomazańcem Bożym, słusznie i wy zwiecie się chrystusami, czyli pomazańcami, i o was Bóg mówi w Piśmie: "Nie dotykajcie moich pomazańców".
Staliście się własnością Chrystusa, ponieważ przyjęliście znamię Ducha Świętego, a to wszystko spełniło się w was poprzez obraz niosący w sobie rzeczywistość Bożą, bo też istotnie staliście się na obraz Chrystusa. On zaś został obmyty w wodach Jordanu i wyszedł z nich udzieliwszy im wonności promieniującego zeń Bóstwa; potem zaś zstąpił na Niego substancjalnie Duch Święty i podobny spoczął na podobnym.
jest to fragment godziny czytan z Liturgii Godzin.
Uważaj! Salomon i Piotr też sądzili, że są lepsi niż było w rzeczywistości. Ale oni przynajmniej nie grzeszyli przeciwko Duchowi Świętemu.
Romanie, ilu już ludzi chciałeś na siłę uczynić świętymi i wszyscy okazali się zwykłymi grzesznikami. Ani się nie spostrzerzesz, jak twoje święte betanki okażą się takie same.