Skomentuj
Dodane komentarze (3884)
-
ja? nic
podobają mi się budynki
tyle -
Założę się, że nie ma żadnej innej prawdy, a każdy kto pisze, że jakąś "tajemną" wiedzę na ten temat ma najnormalniej w świecie szpanuje.
-
"ks. Mateusz (gość) - 2007-07-11 11:03
Szkoda, ze nie znacie prawdy na ten temat... "
Naprawdę szkoda że nic nie wiemy.
Może jakiś wszechwiedzący objawi nam prawdę absolutną (w tym temacie)?
-
ja też bardzo chciałabym poznać prawdę
-
Do ks. Mateusza
Węc jaka jest prawda? -
T może czas najwyższy żebyśmy poznali prawdę ?
-
Szkoda, ze nie znacie prawdy na ten temat...
-
katoliczka (gość) - 2007-07-09 19:09
Dziwię się bardzo,że władze kościelne tak łatwo zrezygnowały z powołanych przez BOGA młodych "dziewczyn,które akurat są najmniej winne "
No i właśnie najbardziej szkoda tych młodych dziewczyn.
Wszelkie rozłamy kościelne i innne tego typu sprawy, okażą się mało ważne w porównaniu do tego, co te dziewczyny przeżyły i co będą musiały w "cywilu" jeszcze przeżyć.
-
Katoliczko, dobrze powiedziałaś - dziewczyny są ofiarami ambicji przełożonych. To święta prawda. Problem w tym, że chodzi tu o ambicję jednej przełożonej, która jest w konflikcie już nie z jednym biskupem, ale w zasadzie z samym Watykanem.
-
Dziwię się bardzo,że władze kościelne tak łatwo zrezygnowały z powołanych przez BOGA młodych dziewczyn,które akurat są najmniej winne{może tylko to,że pozostały wierne swej matce przełożonej}.O ironio losu ten sam KOŚCIÓŁ modli się o nowe powołania kapłańskie i zakonne[a może tylko męskie,bo kobiety są tylko od gotowania,prania i rodzenia dzieci]Najlepiej byłoby,gdyby władze kościelne przyjęły jakieś stanowisko i określiły,że chodzi tu tylko o powołania męskie.Po co mącić wierzącym kobietom w głowach!Myślę,że młode kobiety,które chciałyby iść za CHRYSTUSEM powinne wiedzieć,że może ich czekać to samo co te nieszczęsne w Kazimierzu Dolnym,bo akurat trafiły do zgromadzenia,które może być w konflikcie z jakimś biskupem.Szkoda,że za ambicje niektórych przełożonych muszą cierpieć inne niewinne istoty,które jakby stały się MIĘSEM ARMATNIM.Czy KOŚCIÓŁ wbrew nauce CHRYSTUSOWEJ zamiast głosić POKÓJ głosi NIENAWIŚĆ,ZEMSTĘ,A NAWET WOJNĘ!!!
-
albo (gość) - 2007-07-08 17:34
"bo " co nie podoba się że ktoś nie jest naiwny i widzi manipulację ?
Ktoś naiwny mógłby zapytać czy te dziewczyny same wymyśliły całą aferę, czy zostały zmanipulowane przez Rasputina... chciałem powiedzieć Romka?
-
"bo " co nie podoba się że ktoś nie jest naiwny i widzi manipulację ? Właśnie na podstawie przeczytanych postów widzę zlepek informacji "byłej " i rzekomych koleżanek które twierdziły że podobnie były potraktowane ,a w których imieniu wypowiadała się też "była" ziejąca nienawiścią do o. Romana . Czy tak wlazłby za skórę osobie która by miała tyle do powiedzenia na jego tamat?
-
Warto aby siostry wywiesiły za murem transparent z informacją że mają się wyprowadzić do 4 wrzeżnia, bo jak nie to kampania wrześniowa!!! szkoda mi tych dziewic jeśli są jeszcze dziewicami bo w sektach jest czymś normalnym - wykorzystywanie seksualne - a co robi z nimi romek???? któż to wie, widać jest im z tym dobrze!!! to czekamy na 4 września bo na pewno się nie wyprowadzą same :):):)...pozdrawiam
-
Z Kuriera Lubelskiego z 7.7.2007:
Byłe betanki, okupujące kazimierski klasztor, nie zwróciły się do abp. Stanisława Wielgusa z prośbą o mediacje. Taki pomysł pojawił się ostatnio za murem klasztoru, a poinformował nas o tym ojciec jednej z byłych zakonnic, która w klasztorze mieszka od kilkunastu lat.
Jego zdaniem, byłe betanki chciałyby załagodzić konflikt z Kościołem:
— Ostatnio pojawił się pomysł, by zwrócić się z prośbą do abp. Stanisława Wielgusa, by podjął się mediacji z hierarchią kościelną w ich sprawie — mówił wówczas mężczyzna. Czy abp Stanisław Wielgus podjąłby się dzieła?
– Jak dotąd, nikt z abp. Wielgusem o tym nie rozmawiał – mówił nam ks. Ryszard Jurak, proboszcz lubelskiej parafii św. Rodziny na Czubach. Były metropolita warszawski od kwietnia mieszka na tamtejszej plebanii. Sam z dziennikarzami nie rozmawia. Jak powiedział wczoraj abp Józef Życiński dla Katolickiej Agencji Informacyjnej, abp Wielgus jednak odmówił eksbetankom, tłumacząc, że nie jest wprowadzony w temat i czuje się niekompetentny.
– Mediacje są zawsze potrzebne, ale należy je podjąć nie dlatego, że jakaś siostra ma krewną w parlamencie, a dlatego, że trzeba dążyć do humanitarnego rozwiązania sytuacji wszystkich byłych zakonnic z Kazimierza – powiedział wczoraj KAI abp Józef Życiński. Metropolita lubelski odniósł się w ten sposób do propozycji zgłoszonej przez posłankę Beatę Sawicką z PO, której siostra cioteczna przebywa za murami kazimierskiego klasztoru. Posłanka zaproponowała, by w rozwiązanie konfliktu zbuntowanych betanek włączyły się władze państwowe. Zapowiedziała, że zwróci się z tym do premiera Kaczyńskiego oraz szefa MSWiA Janusza Kaczmarka. Sawicka postuluje też zaangażowanie profesjonalnych mediatorów i twierdzi, że winę za konflikt ponosi nie była przełożona Jadwiga Ligocka, a władze kościelne, które sprzeciwiły się sposobowi, w jaki sprawowała rządy w zgromadzeniu.
...
-
Do "Adjunkta z tego samego wydziału..":
Ale którą magisterkę masz na myśli, bo na 3 różnych wydziałach w swoim życiu studiowałem?
A tekst prawie że mój, bo to ja go po długich poszukiwaniach po Europie znalazłem w Krakowie w Bibliotece Jagiellońskiej. Drugi egzemplarz był w Warszawie i prawdopodobnie już nie istnieje, gdyż biblioteka, w której się znajdował, została spalona w czasie wojny. -
ASPIRANCIE..! zamiast za przepisywanie obcych tekstow... zabralbys sie w koncu za swoja magisterke.. od 7 lat na ukonczeniu... !!!!!
-
Człowiek podenerwowany robi błędy ortograficzne i nic w tym dziwnego ani nagannego. Polecam modlitwę: Dignare me laudare te benignissime Domine Jesu Christe, et sanctissimae passionis tuae laudes decantare. Da mihi virtutem contra hostes tuos, et inimicos meos. Amen. Eja dulcissime Domine Jesu Christe, quibus et quantis injuriis, violentiis, blasphemiis, et afflictionibus te affecerunt, per omnia contumeliosa, et dura verba, durios verbera, durissimaque tormenta, quibus omnes inimici tui te afflixerunt, deprecor te pie Jesu, ut liberes me ab omnibus inimicis meis visibilibus et invisibilibus, et dones mihi sub umbra alarum tuarum protectionem salutis aeternae invenire. Amen. Ave pretiosissime Domine Jesu Christe, miserere mihi peccatori, Amen.
-
miejmy nadzieje że siostry z KAZIMIERZA I LUBLINA SIĘ POGODZA. I SAMA SPRAWA SIE ROZWIAZE. WIERZE W DOBRĄ WOLE JEDNYCH JAK I DRUGICH .
POZDRAWIAM -
Wiosna Wasza - jesień nasza.Jeszcze nie wiadomo jak potoczą się ich losy.Mam nadzieję,że wiele osób wierzących przejrzy na oczy co wyprawiają ich "pasterze" i w jaki sposób dorabiają się na naiwnych grzesznikach fortuny,bo niektórzy grzesznicy myślą,że zbawić się można tylko dając pieniądze,a nawet całe majatki na tzw.kościół.A prawdziwy KOŚCIÓŁ,to wszyscy ludzie wierzący w CHRYSTUSA.Sam JEZUS wyrzucał przekupniów z Domu Swego Ojca.A co teraz wyprawia wielu pasterzy tego KOŚCIOŁA?
-
"no właśnie (gość) - 2007-07-04 22:40
Najpierw umieszczają zdjęcie jakiegoś księdza który zgłasza protest a które nie jest zdjęciem Komaryczki póżniej umieszczają zdjęcie rodziców , które też okazuje się fałszywe następnie podstawiają chorą psychicznie kobietę która zeznała to wszystko co usłyszała w tekewizji ,zllepiła to w jedną całość póżniej biega dziennikarka pod Kościołem i chce wręcz wyłudzić zeznania pytając kobiety czy też się kładł na nie ojciec KomaryczkoJest to bardzo mało inteligentna praca dziennikarska która pracuje dla tak popularnego programu , może przez to popularnego .I o to w tym wszystkim chodzi "pieniądz "a reszta się nie liczy .Miłego oglądania ! I czytania !"
Najpierw przeczytaj wszystko od pierwszego postu a potem się wypowiadaj.
Zobacz także
Najbliższe oferty specjalne
Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Planujesz wyjazd Sylwestrowy 2024/2025? Szukasz korzystnego miejsca noclegowego? Daj się porwać szaleństwu sylwestrowej nocy. Sprawdź ofertę obiektów noclegowych, w których z radością przywitasz...
O tych owcach Pan znowu mówi: "Moje owce słuchają mego głosu, a Ja je znam, idą za Mną i Ja im daję życie wieczne". Mówi także o nich nieco wyżej: "Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony, wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwiska". Wejdzie - to znaczy osiągnie wiarę; wyjdzie - od wiary do oglądania Boga; od wierzenia do kontemplacji, bo znajdzie pastwiska wielkiego nasycenia.
Tak więc owce znajdują pastwiska, bo ktokolwiek z szczerym sercem idzie za Nim, żywi się pokarmem trwającym wiecznie. Tymi pastwiskami owiec są radości wewnętrzne wiecznie kwitnącego raju. Pokarmem wybranych jest obecność oblicza Bożego. Gdy się weń wpatrują, dusza syci się bez końca pokarmem życia.
Świadczy o tym sam Jan Ewangelista, gdy pisze: "Kto mówi, że zna Boga, a nie zachowuje Jego przykazań, ten jest kłamcą".
"Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje - to znaczy miłuję je - a moje mnie znają". Jakby chciał otwarcie powiedzieć: miłujący są posłuszni. Ten bowiem, kto nie miłuje prawdy, wciąż jeszcze jej nie zna.
Ponieważ słyszeliście już, bracia najmilsi, o naszej odpowiedzialności, pomyślcie i wy, na podstawie słów Pana, również o waszej odpowiedzialności. Rozważcie, czy jesteście Jego owcami, rozważcie, czy poznaliście Go, rozważcie, czy znacie światło prawdy. Poznacie zaś to nie przez wiarę, lecz przez miłość. Poznacie to nie przez wierzenie, ale przez czyny.