Skomentuj
Dodane komentarze (3884)
-
Przez swego Ducha daj nam nowe życie.
Błogosławmy Boga, sprawcę naszego zbawienia, który postanowił, aby ludzie stali się przez Jego łaskę nowym stworzeniem, by przeminęło to, co stare, a wszystko stało się nowe. Z żywą wiarą módlmy się do Niego:
Przez swego Ducha daj nam nowe życie.
Panie, Ty obiecałeś, że nastanie nowe niebo i nowa ziemia, zawsze nas odnawiaj przez swego Ducha,
- abyśmy radowali się z Tobą w niebieskiej ojczyźnie.
Przez swego Ducha daj nam nowe życie.
Niech przez nasze współdziałanie z Tobą Duch Święty przemieni tę ziemię,
- aby ludzka społeczność w sprawiedliwości, miłości i pokoju zdążała do swego ostatecznego celu.
Przez swego Ducha daj nam nowe życie.
Wspomagaj nas, abyśmy unikali zaniedbań i niewierności
- i kierowali nasze pragnienia ku wiecznym wartościom.
Przez swego Ducha daj nam nowe życie.
Wybaw nas od zła wszelkiego,
- nie dozwól, aby urok tego, co przemija, przesłonił nam prawdziwe dobro.
Przez swego Ducha daj nam nowe życie.
-
Chwała Tobie, Słowo Boże.
Ziarnem jest słowo Boże, siewcą zaś Chrystus;
każdy, kto Go znajdzie, będzie trwał na wieki.
Chwała Tobie, Słowo Boże.
J 8, 21-30
Jezus powiedział do faryzeuszów: "Ja odchodzę, a wy będziecie Mnie szukać i w grzechu swoim pomrzecie. Tam, gdzie Ja idę, wy pójść nie możecie".
Rzekli więc do Niego Żydzi: "Czyżby miał sam siebie zabić, skoro powiada: Tam, gdzie Ja idę, wy pójść nie możecie?" A On rzekł do nich: "Wy jesteście z niskości, a Ja jestem z wysoka. Wy jesteście z tego świata, Ja nie jestem z tego świata. Powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Tak, jeżeli nie uwierzycie, że Ja jestem, pomrzecie w grzechach swoich".
Powiedzieli do Niego: "Kimże Ty jesteś?" Odpowiedział im Jezus: "Przede wszystkim po cóż jeszcze do was mówię? Wiele mam o was do powiedzenia i do sądzenia. Ale Ten, który Mnie posłał, jest prawdziwy, a Ja mówię wobec świata to, co usłyszałem od Niego". A oni nie pojęli, że im mówił o Ojcu.
Rzekł więc do nich Jezus: "Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że Ja jestem i że Ja nic od siebie nie czynię, ale że to mówię, czego Mnie Ojciec nauczył. A Ten, który Mnie posłał, jest ze Mną: nie pozostawił Mnie samego, bo Ja zawsze czynię to, co się Jemu podoba". Kiedy to mówił, wielu uwierzyło w Niego.
Oto słowo Pańskie.
Miłosierny Boże, składamy Tobie przebłagalną Ofiarę, † abyś litościwie odpuścił nam grzechy * i sam pokierował niestałymi sercami. Przez Chrystusa, Pana naszego.
J 12, 32
Gdy zostanę wywyższony nad ziemię, * przyciągnę wszystkich do siebie.
Wszechmogący Boże, spraw, aby wytrwały udział w Twoich misteriach * zbliżał nas do Ciebie. Przez Chrystusa, Pana naszego.
-
No, jestem - nie sądzisz, że twój nick to poważne nadużycie, że tak to określę?
-
JESTEM KTÓRY JESTEM
zburzę was aby was pojednać
zburzę wasze kościoły zburzę wasze sekty zburzę wasze zgromadzenia
POJEDNAM MOJE CIAŁO
POWSTANIE I BĘDZIE ŻYŁO W MOIM ŚWIĘTYM DUCHU -
Olgo!
Kto tu pisze, że nikt nie podejmuje modlitwy.
Jeśli modlą sie wszyscy, których wyliczyłaś, to nie znaczy, że my nie możemy się dołączyć. Nikt za nas tego nie zrobi. czy którekolwiek słowa z obu stron barykady, czy jakiekolwiek argumenty, bardziej podobają się Bogu niż modlitwa? Cicha i pokorna. -
Prz 12:4 "Koroną mężczyzny jest dzielna kobieta, kobieta zaś rozpustna - to jak bezwład w kościach." pozdrawiam rozpustnice kazimierskie
-
Chyba takie złe duchy które w nich siedzą w kazimierzu trzeba wypędzić modlitwą i postem!!!
-
Z tego co mi widomo prawdziwe Siostry Betanki modlą się i to bardzo gorliwie w tej intencji. Modlą się rówinież Kapłani i Siostry z innych zakonów, znam też i osoby świeckie, które podejmują modlitwę w tej intencji, zamawiają tez Msze Święte. Więc nie piszcie, że nikt nie podejmuje modlitwy, bo to jest nieprawdziwe twierdzenie.
-
co zyska człowiek jakby cały świat zdobył a na duszy szkodę poniósł ?modllę się codziennie o nawrócenie grzeszników i zbawienie dusz ,bo to jest najważniejsze !nic człowiek nie przyniósł na świat i nic z niego nie zabierze ,a pomiędzy dobrem i złem nic nie ma ,tylko między taką alternatywą rozgrywa się nasze życie ,wybieramy śmierć lub życie ,wybierzmy życie ,czas jast krótki ,budynek nie może nam tego przesłonić i sprowadzić na manowce grzechu !moja propozycja ,oddajcie ten bedynek [tę kość niezgody ]dla dzieci niewidomych ,chociaż nie wbiją się w pychę ,bo przecież to "pałac "Pan Jezus urodził się w ubogiej stajni ,czy to nie jest wymowne?
-
Kochani
cytujecie pisma i proroków, powołujecie się na objawienia, Katechizm. wydawałoby się, że wierzycie w Boga, ale jakoś nie odpowiadacie na zaproszenie do modlitwy.
Dlaczego?
Nikt nie zaprzeczy, ze w modlitwie Ojcze nasz jest napisane " Bądź wola Twoja". Dlatego czemu nie modlić się z pokorą, czemu nie prosić Pana o to, żeby wszystko rozwiązało się zgodnie z jego wolą?
a może osoby po obu stronach barykady boją się, zeby nie okazało się , że Boża Wola nie do końca odpowieada ich wyobrażeniom.
Wielki problem wymaga wielkiej pokornaj modlitwy.
zapraszam
czy jest ktoś kto podejmie się odmawiać Koronkę do Bożego Miłosierdzia choćby raz dziennie?za to , żeby Pan ten problem rozwinął jak najszybciej ,
On już wie jak , nie mówmy mu co ma zrobić,
-
J 11:43 Br „A gdy to powiedział, zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź z grobu!”
Panny wyjdźcie na zewnątrz z Kazimierza !!! Zacznijcie nowe życie Alleluja!!!
I ty eLKa też jesteś jedną z nich tak jak ta nowa a może wy to ta sama osoba!!! współczuje wam, ale wiecie że nie macie racji!!! ja was nie potępiam jako osoby ale wasz grzech: pychę, nieuczciwość, łamanie ślubu itd...!!! i liczę na wasze opamiętanie i nawrócenie!!! wszyscy pragniemy abyście już opuścili Kazimierz i zaczęli nowe życie, choć jesteście tego świadome że nie zakonne!!! pozdrawiam s. Betanki wierne Panu!!! Alleluja!!! -
"wierny" zagadał... i tylko tekst z Ewangelii był bez wykrzykników...
czy on musi ciągle łajać i szturchać? -
Był chory pewien człowiek, imieniem Łazarz, mieszkający w Betanii razem z Marią i jej siostrą Martą. To właśnie ta Maria namaściła Pana olejkiem i swoimi włosami otarła Jego nogi. Chory Łazarz był jej bratem. Otóż obie siostry kazały powiedzieć Jemu: Panie, zachorował ten, którego Ty kochasz. Lecz Jezus usłyszawszy to powiedział: Ta choroba nie grozi śmiercią, ale przyczynia się do powiększenia chwały Bożej, aby dzięki niej Syn Boży zyskał większą chwałę. Jezus kochał Martę i jej siostrę oraz Łazarza. Jednakże choć dowiedział się o jego chorobie, jeszcze przez dwa dni nie wyruszył z miejsca. Dopiero potem powiedział do swoich uczniów: Chodźmy znów do Judei. Rzekli na to uczniowie: Nauczycielu, dopiero co Żydzi usiłowali Cię ukamienować i znów chcesz tam iść? Lecz Jezus odpowiedział: Czyż dzień nie składa się z dwunastu godzin? Jeśli ktoś porusza się za dnia, nie upadnie, ponieważ widzi światło tego świata. Lecz jeśli ktoś chodzi nocą, potknie się, ponieważ brak mu światła. Powiedziawszy to dodał za chwilę: Nasz przyjaciel Łazarz zasnął, lecz idę, żeby go obudzić. Rzekli tedy do Niego uczniowie: Panie, jeżeli zasnął, to wyzdrowieje. Jezus mówił jednak o śmierci, a oni sądzili, że ma na myśli zwykły sen. Wtedy Jezus powiedział im już wprost: Łazarz umarł. Ja jednak cieszę się, że Mnie tam nie było. Chodzi bowiem o was, żebyście mogli uwierzyć. Idźmy teraz do niego. A Tomasz, zwany inaczej Didymos, rzekł do współuczniów: Chodźmy także i my, żeby razem z Nim umrzeć. Kiedy zaś przybył Jezus na miejsce, Łazarz już od czterech dni znajdował się w grobie. Betania była oddalona od Jerozolimy około piętnastu stadiów. Wielu Żydów przybyło jeszcze przedtem do Marty i Marii, żeby im współczuć z powodu śmierci brata. Gdy zaś Marta dowiedziała się, że nadchodzi także Jezus, wybiegła Mu na spotkanie. A Maria pozostała w domu. Rzekła tedy Marta do Jezusa: Panie, gdybyś tu był, nie umarłby mój brat. Wiem jednak i teraz, że Bóg sprawi wszystko, o co tylko Go poprosisz. Rzekł do niej Jezus: Twój brat zmartwychwstanie. Odpowiedziała Marta: Wiem, że zmartwychwstanie, [ale dopiero] podczas zmartwychwstania w dniu ostatecznym. Rzekł na to Jezus: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Jeśli ktoś we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nigdy nie umrze. Czy wierzysz w to? Odpowiedziała Mu: Tak, Panie, wierzę, że jesteś Mesjaszem, Synem Bożym, który przyszedł na świat. Powiedziawszy to, odeszła i zawołała po kryjomu swoją siostrę mówiąc: Nauczyciel jest i wzywa ciebie. Gdy tylko Maria usłyszała to, wstała i szybko udała się do Niego. Tymczasem Jezus nie przybył jeszcze do wsi, lecz ciągle pozostawał tam, gdzie Marta wyszła Mu na spotkanie. A Żydzi, którzy znajdowali się w domu i pocieszali Marię, zobaczywszy, że podniosła się szybko i wyszła, pospieszyli za nią, przekonani, że idzie do grobu, aby tam płakać. Maria zaś, gdy przybyła na miejsce, gdzie znajdował się Jezus, i gdy zobaczyła Go, upadła Mu do nóg i powiedziała: Panie, gdybyś tu był, nie umarłby mój brat. Zobaczywszy tedy Jezus, jak płakała ona i Żydzi, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się bardzo i rozrzewniony zapytał: Gdzieście go położyli? A oni odpowiedzieli: Panie, chodź i zobacz. I zapłakał Jezus. Wtedy rzekli Żydzi: Patrzcie, jak On go miłował! A niektórzy spośród nich zaczęli pytać: Czyż On, skoro przywrócił wzrok niewidomemu, nie mógł również sprawić, by ten nie umarł? Jezus zaś, ponownie wzruszony do głębi, przyszedł do grobu, który miał kształt jaskini zamkniętej od zewnątrz kamieniem. I powiedział: Odsuńcie ten kamień. A siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: Panie, już cuchnie. Cztery dni znajduje się w grobie. Na to rzekł Jezus: Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli będziesz wierzyć, ujrzysz chwałę Bożą? Wtedy usunięto kamień. Jezus wzniósł oczy ku górze i tak się modlił: Ojcze, dziękuję Ci, żeś Mnie wysłuchał. Wiedziałem, że zawsze Mnie wysłuchujesz. Powiedziałem to jednak ze względu na zebranych tu ludzi, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał. A gdy to powiedział, zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź z grobu!
Paany wyjdźcie z Kazimierza i ty nowa też i wy rodzice którzy ich krzywdzicie i siedzicie w Kazimierzu też!!! oddajcie dom siostrom Betankom i same zacznijcie nowe życie poza Kazimierzem!!! -
J 11:43 Br „A gdy to powiedział, zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź z grobu!”
Panny wyjdźcie na zewnątrz z Kazimierza!!! -
optima culpa,
tak trzymaj...! dopóki wklejasz tylko fragmenty Pisma Św. czytam je z radością..!!
ale plizzzzzzz!!! nie dorabiaj do nich SWOJEJ ideologii..!!! -
" Dlaczego narody się buntują, czemu ludy knują daremne zamysły? Królowie ziemi powstają i władcy spiskują wraz z nimi przeciw Panu i przeciw Jego Pamazańcowi: Stargajmy Ich więzy i odrzućmy od siebie Ich pęta! Śmieje się Ten, który mieszka w niebie, Pan się z nich naigrawa, a wtedy mówi do nich w swoim gniewie i w swej zapalczywości ich trwoży: Przecież Ja ustanowiłem sobie króla na Syjonie, świętej górze mojej. Ogłoszę postanowienie Pana: Powiedział do mnie: Tyś Synem moim, Ja Ciebie dziś zrodziłem. Żądaj ode Mnie, a dam Ci narody w dziedzictwo i w posiadanie Twoje krańce ziemi. Żelazną rózgą będziesz nimi rządzić i jak naczynie garncarza ich pokruszysz. A teraz, królowie, zrozumcie, nauczcie się, sędziowie ziemi! Służcie Panu z bojaźnią i Jego nogi ze drżeniem całujcie, bo zapłonie gniewem i poginiecie w drodze, gdyż gniew Jego prędko wybucha. Szczęśliwi wszyscy, co w Nim szukają ucieczki. ......( Ps 2, 1 - 12 )
-
„ Posłuchaj, córko, spójrz i nakłoń ucha, zapomnij o twym narodzie, o domu twego ojca! Król pragnie twojej piękności: on jest twym panem; oddaj mu pokłon!”. ( Ps 45 )
-
.
„Z mego serca tryska piękne słowo: utwór mój głoszę dla króla; mój język jest jak rylec biegłego pisarza. Tyś najpiękniejszy z synów ludzkich, wdzięk rozlał się na twoich wargach: przeto pobłogosławił tobie Bóg na wieki. Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz, swą chlubę i ozdobę! Szczęśliwie wstąp na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości, a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny! Strzały twoje są ostre - ludy poddają się tobie - trafiają w serce wrogów króla. Tron Twój, o Boże, trwa wiecznie, berło Twego królestwa - berło sprawiedliwe. Miłujesz sprawiedliwość, wstrętna ci nieprawość, dlatego Bóg, twój Bóg, namaścił ciebie olejkiem radości hojniej niż równych ci losem; wszystkie twoje szaty pachną mirrą, aloesem; płynący z pałaców z kości słoniowej dźwięk lutni raduje ciebie. Córki królewskie wychodzą ci na spotkanie, królowa w złocie z Ofiru stoi po twojej prawicy.” ( Ps 45, 2 – 10 )
. -
„Niech cały świat to posłyszy,
Że łaska życia się zbliża:
Wśród mroków ciężkiej niewoli
Zabłysło światło zbawienia.”
-
aaaaa..,
wszystko to już było..
wszystko już za nami....
........
ZBogiem