Skomentuj
Dodane komentarze (3884)
-
spowiedz Betanki
To nie są kłamstwa. Wiadome jest od dawna że telewizja ubarwia i wyolbrzymia różne sprawy i problemy ale to o czym mówi ta siostra to nie kłamstwa. Siostra Jadwiga od wielu lat zachowywała się podobnie. Na początku tylko powstrzymywała się od przemocy. Te dziewczyny były zakochane w niej a nie w Bogu. Były tak zapatrzone w nią że gotowe były rzucić wszystko, rodziny, zakon, odwrócić się od Kościoła, od ludzi aby tylko być blisko niej. A ona to wykorzystała. Matka Jadwiga potrafiła w genialny sposób manipulować ludźmi, kierować nimi. Gdy nie wybrano jej na kolejną kadencję jako generalną zakonu zaczął się dramat dla niej, nie mogła się z tym pogodzić, stworzyła 'własny zakon' a jego podłoże przygotowywała od dawna. Wierz mi, trzeba było bardzo dużo silnej woli i wiary w siebie oraz silnego charakteru żeby się jej przeciwstawić, powiedzieć że się z czymś nie zgadzamy i nie pozwolić sobą manipulować. Ale wtedy wiele to kosztowało...
Przez wiele lat jeździłam na rekolekcje do tych sióstr, znałam Siostrę Jadwigę i kochałam jak Matkę, może nawet bardziej... Nie dziwiłam się gdy dziewczyny nagle rzucały wszystko aby 'pójść do zakonu' tylko dlatego że Siostra Jadwiga powiedziała że to Jest Wolą Boga... Ale ja na to nie byłam gotowa, wiedziałam że to nie moje powołanie i wtedy zobaczyłam jej 'prawdziwe oblicze'. Zobaczyłam co znaczy przeciwstawić się Matce Jadwidze... A mimo to nie czuję do niej nienawiści.
Ja współczuję tym dziewczynom, bo one w tym momencie są już od niej tak uzależnione, że życia sobie nie wyobrażają bez niej i bez swojej wspólnoty. One się tak samo silnie jej boją jak i jednocześnie kochają...
~bez_podpisu , 13.12.2007 10:39
-
Teraz kolejna eks-betanka ujawni, że była zmuszana do modlitwy, do obierania ziemniaków, do sprzątania pokoju. To po cholerę one tam siedziały? I na dodatek jeszcze pojechały razem? A teraz wspólnie zapadły sie pod ziemię.
-
Ciekawe dlaczego siostra Jadwiga , jak miała jeszcze władzę nie przekazała domu w Kazimierzu na rzecz jakiegoś Stowarzyszenia , które mogłoby ją i pozostałe betanki utrzymywać w zamian za to przekazanie. Przecież jako matka generalna miała taka władzę? I czasu też miała dużo.
-
"Poszłam do ojca Romana. Posadził mnie na wersalce. Zaczął mnie dotykać po udach, po twarzy, zaczął mnie całować. Czułam się strasznie" - opowiada jedna z byłych betanek. Co naprawdę działo się za grubymi murami klasztoru w Kazimierzu? To starają się wyjaśnić reporterzy Superwizjera TVN. Jak twierdzą, prokuratura zlekceważyła zeznania byłej betanki, która opowiedziała dziennikarzom o biciu i torturach. Zakonnice po eksmisji zapadły się pod ziemię.
TVN Superwizjer poniedzialek 23.20 -
ty romek jestes nienormalny te iostry tylee przezyly zlego a ty gadaszz ze ta s jadwiga i ten ksiadz kazimierz (chyba) nic niezrobili bezczelniee ich popierasz oi kto tu mowii nieprawde nawet czytac seniechce co ty piszesz romku !
-
ha dobrze Piszesz,podoba mi si.Tylko jestem ciekaw jdngo jek na forum napisalam calom prawde to odrazu zostalo wszystko usuniete przez administratora
-
ale wy tu lipe wstawiacie!!! ludzie ratujcie je!!! bo .... tragicznie przeżyją te święta w sekcie i .... gdzie właściwie one są???????????? to nie jest igła w stogu siana ale 60 bab!!!!! kto wie niech napisze a czeka go nagroda!!!!
-
Co tak ucichli
-
poker freeware [url=http://poker-freewarevvep.blogspot.... freeware[/url] http://poker-freewarevvep.blogspot.com poker game set http://vydbrkafubp898.blogspot.com [url=http://vydbrkafubp898.blogspot.com]... game set[/url] http://dnihwmohwashwds358.blogspot.com poker spielen download [url=http://dnihwmohwashwds358.blogspot.... spielen download[/url] http://poker-direkt-bonusebsr.blogspot.c... [url=http://poker-direkt-bonusebsr.blogs... direkt bonus[/url] poker direkt bonus [url=http://poker-online-spielbks.blogsp... online spiel[/url] http://poker-online-spielbks.blogspot.co... poker online spiel
-
mUw do mnie jeszcze!
-
ANNA.DOBRZE MUWISZ.BRAWO.JAK BY BYŁO ZLE TO JUZ BY NIBY EKSBETANKA DONIESIENIE ZROBIŁA DO PROK.TO SIE NAZYWA ZWIEKSZENIE OGLADALNOSCI.
-
Była Betanko , jeśli tam jest tak źle, to dlaczego tyle osób(starszych sióstr i młodszych) popierało s.Jadwigę i popiera nadal? Przecież to się kupy nie trzyma.
Podczas eksmisji mogły odejść, odjechać , naskarżyć itp. A one nadal są razem, wcale nie pobite, nie podrapane.Wręcz szczęśliwe i uśmiechnięte pojechały dalej razem. Dlaczego mamy wierzyć jednej "eksbetance"( może jakiejś podstawionej albo niedocenionej) a nie 58 tym , które są razem nadal i chcą tam być. Jeśli to trwa od 2000 r. dllaczego do tej pory nikt nie złożył zeznań na policję czy do prokuratury? No bo czy te oskarżenia są prawdziwe???? na razie wszystko to są pomówienia !!!!!!Była Betanko, idź do prokuratury, jeśli mówisz prawdę to czego się obawiasz, prawdy????? -
Do M.
Była betanka już kilkakrotnie pisała kim jest , kiedy odeszła i, dlaczego i czy się zajmuje.
Wystarczy prześledzić to forum. Proszę nie zadawać zbędnych pytań. -
Była Betanko, jak potoczyły się Twoje losy? Kiedy odeszłaś z Kazimierza? Przed eksmisją, czy po? Co teraz robisz?
-
Witajcie..pisalm juz tutaj pare razy..poruszlam rozne kwestie , niestety z marnym skutkiem (99% osob tutaj "zmieszalo mnie z blotem ")-za kazdym arzem pisalm prawde i mowilam prawde..Kolejna beatnaka , ktora zdecydowala sie cos powiedziec.....POWIEM TYLE -MOWI PRAWDE I NEISTETY OGLADAJAC PROGRAM Z UWAGA(znajac telewizje Tvn)-ktora szuka sensacji..Niestety tym razem nie zrobila z tego sensacji...ale pokazala
prawdzwiy dramat cos sie tam dzieje...jadwiga straszy , szantazuje...manipuluje..Trzeba byc powtworem , zeby zniszczyc tyle pieknych powolan.. oprocze tego wciagajac jeszcze niewinne swieckei osoby do tego szatanskeigo planu , knutego od 2000 roku!!! -
ten św romek i ta św jadwiga to zwykle ciecie malinowe a ,te bidne siostry to jszcze gorsze ze sie tak daly omotac
-
przciz ten caly Romek to sobie normalny harem zorganizowal
-
Ale ty we wszystko wierzysz.Tak to jest co tv powie w to sie wierzy. haha
-
Wewnątrz zakonu - SuperWizjer
Emisja:
17 grudnia 2007, godzina: 23.20
Co dzieje się wewnątrz wspólnoty byłych sióstr betanek? Czy dochodzi tam do poważnych przestępstw? Co na to wymiar sprawiedliwości, hierarchia kościelna i część rodziców, która wciąż wierzy, że ich córki są pod opieką świętych osób? -
caly Kosciół to jedna wielka sekta
Najpierw były groźby SMS-owe, teraz poznańskie Stowarzyszenie Pomocy Eksmisyjnej otrzymało list z pogróżkami od rodziców byłej betanki. Chodzi o pomoc byłym zakonnicom. Po eksmisji eksbetanek z kazimierskiego klasztoru stowarzyszenie zaoferowało się znaleźć kobietom nowe lokum.
Zdaniem Marioli Popiółkowskiej, rzeczniczki stowarzyszenia, list pochodzi od tej samej osoby, która pod koniec października przysłała SMS na telefon komórkowy Stowarzyszenia Pomocy Eksmisyjnej. – Jest pisany w tym samym stylu. Nadawcy, którzy podają się za rodziców byłej betanki, radzą bym skończyła z pomocą i zajęła się swoimi sprawami. Sugerują też, że pomagam sekcie – opowiada Popiółkowska. W przesłanym liście jest również zapewnienie, że wcześniejszy SMS był żartem.
Pod koniec października pisaliśmy, że osoba podająca się za brata byłej betanki groziła stowarzyszeniu. W tym przypadku nadawca był jednak bardziej zasadniczy. Zapowiadał m.in. ,,likwidację” byłego zakonnika Romana Komaryczki: Nieważne kim jestem, powiedzmy, że bratem byłej, a obecnie już ogłupionej byłej betanki. Mym celem jest likwidacja tego chorego byłego zakonnika Romana. Jeżeli jest z nimi, a ktoś mi obiecał duże pieniądze, ja go zlikwiduję, bo żal mi tych rodzin – pisał wtedy. Była też groźba skierowana bezpośrednio do Marioli Popiółkowskiej: Myślę, że pani fundacja nie da im domu, bo ma pani dla kogo żyć. Warto więc to przemyśleć! – kończył tajemniczy nadawca.
W związku z tym Mariola Popiółkowska złożyła 5 listopada zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratury Rejonowej Poznań-Nowe Miasto.
– Będziemy się teraz zastanawiać, co zrobić dalej w tej sprawie – mówiła wczoraj Popiółkowska. Spotkanie zarządu stowarzyszenia zaplanowano na dzisiaj.
WO
Zrywane plakaty, zakłócane spektakle, protesty duchownych. Tak sztukę "Betanki” przyjmowano w kilku miastach Polski. Jak będzie 2 grudnia w Lublinie?
W role betanek wcieliły się cztery aktorki Gorzowskiego Teatru Kreatury (Fot.: Archiwum) PRZECZYTAJ WIĘCEJ
Jedynka z 13 listopada 2007
13-11-2007 - Mam nadzieje, że i w Lublinie na przedstawienie przyjdą księża, siostry zakonne. Chciałbym jednak, żeby podjęli merytoryczną rozmowę - mówi Szymon Pietrasiewicz, organizator Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Studenckich Kontestacje w Lublinie. To właśnie podczas tego festiwalu, 2 grudnia zostanie pokazany spektakl "Betanki”. Będzie wystawiony albo w Chatce Żaka, albo lubelskim klubie Archiwum.
O spektaklu pisaliśmy kilka tygodni temu. Gorzowski Teatr Kreatury na teatralne deski przeniósł zdarzenia z klasztoru w Kazimierzu Dolnym. Tytułowe betanki grają cztery aktorki. Sztuka rozgrywa się w dziewięciu scenach i ma dwa różne zakończenia - do wyboru przez widzów. To oni zdecydują, czy dziewczyny zostaną w zakonie, czy opuszczą klasztorne mury.
- Pracujemy jeszcze nad innym zakończeniem. Ale tego nie zdradzę. To będzie niespodzianka dla widzów - mówi Przemek Wiśniewski, reżyser sztuki.
Spektakl był już wystawiany w innych miastach. Np. w Barlinku wywołał wiele kontrowersji. Plakaty z informacją o przedstawieniu były natychmiast zrywane. Samo przedstawienie też było zakłócane. Kiedy dziewczyny były już na scenie, do sali weszła siostra zakonna i ksiądz. - Przyszli spóźnieni i zaczęli robić zamieszanie - opowiada Wiśniewski.
Aktorki nadal grały: upadały na podłogę, stukały krzesłami i oblewały publiczność wodą. - Jezu, jeszcze nas pozabijają - komentowała siostra zakonna. Po około dwudziestu minutach razem z dwojgiem innych ludzi opuścili salę.
W Lublinie na temat "Betanek” wypowiadał się arcybiskup Józef Życiński. Podczas cotygodniowej audycji "Kwadrans pasterski” stwierdził, że teatr z Gorzowa chce uczynić widowisko z cierpienia ludzkiego.
- Czy obawiamy się reakcji lublinian? Nie. Zrobiliśmy przedstawienie, żeby wywołać dyskusje o manipulowaniu słabszymi przez silne jednostki - tłumaczy Przemysław Wiśniewski. - Zdjęcia z eksmisji eksbetanek w Kazimierzu dowodzą, że właśnie manipulacji były poddane.
Przygotowania do lubelskiego festiwalu już trwają. Bilet na jeden festiwalowy dzień będzie kosztował 10 zł, na wszystkie trzy - 25 zł.
wybielą im mózgi