Skomentuj
Dodane komentarze (3884)
-
Ten bełkot niczym się nie różnii od pozostałych bełkotów w tym temacie.Polskie grzebanie w gównach sąsiada.
-
Czy ten bełkot to stenogram twojego procesu myślowego? Gratuluję!
-
Masz rację potrzeba fortuny na ich utrzymanie więc rodzi się pytanie kto im daje takie pieniądze??? Idźmy dalej: może jakaś sekta ich wspiera, a może któryś z dawnych sponsorów i to są ślady po, których trzeba iść... i myślę, że dziennikarzom jak dobrze przeanalizują wcześniejsze publikacje prasowe, czy wpisy chociażby na tym forum uda się odnaleźć dziewczyny po nitce do kłębka... a tą nitką jest kasa, którą otrzymują na utrzymanie - od kogo???
-
No a zgłosiłaś na policję zaginięcie siostry? A może masz podejrzenia, gdzie te kobiety przebywają? Jeśli nie ma z nimi Ligockiej, to kto im przewodzi? Kto im daje pieniądze? Łatwo policzyć: jeśli dziewczyn jest ok. 50 i dziennie na każda przeznaczyć tylko 10 zł (tylko) to na miesiąc wychodzi 50 osób x 10 zł x 30 dni = 15000 zł ! Przez trzy miesiące to 45000 zł! To fortuna!
-
siostra siostry (gość) - 2007-10-12 20:31
Witajcie jestem siostra jednej z tych bylych betanek i ja swoja siostre zobaczylam rozmawialam z nia lecz ona nie chciala rozmawiac z reszta rodziny tylko ze mna. ich zachowanie bylo okrutne wszystkie sie smialy a rodzice plakali i bali sie o swoje corki a one tylko mowily ze wszystko jest dobrze i ze nic im nie grozi. boje sie o swoja siostre wiem ze w dniu eksmisji dotarla tam gdzie miala dotrzec lecz do nas nie zadzwonila. nie wiem gdzie jest i co sie z nimi dzieje. policja zle postapila wypuszczajac jadwige i romana napewno sa juz razem i tworza nowa sekte. to jest straszne co tam sie dzialo one byly takie blade. malo rodzin po swoje corki wogole przyjechalo ale chodziaz je zobaczyli. Jesli je zobaczycie powiadomcie o nich kogokolwiek nie wiadomo gdzie sa
-
Chyba nie. Nawet po tym forum widać, że temat traci na atrakcyjności.
-
Jak myślicie: czy dziennikarzom uda się ustalić miejsce pobytu dziewczyn? Czy nadal będą zajmować się tą sprawą?
-
Z informacji które ja posiadam wynika, że to kolejne łudzenie dziewczyn przez Panią L. i Pana K. Stolica Apostolska zanim podejmie decyzje w danej sprawie zawsze ją dobrze sprawdzi i to przez różne źródła, a potem dopiero wydaje decyzje!!! A potwierdzeniem na to jest sprawa Betanek, gdzie Stolica Apostolska przyglądała się sprawie, badała i dopiero gdy byli pewni wydali decyzję. O konflikcie dowiedzieliśmy się późno a on trwał od sierpnia 2005 r. a może i wcześniej, któż to wie?? My wiemy tyle ile nam podano do wiadomości przez media. Widać Stolica Apostolska była cierpliwa i czekała... a teraz kiedy wyszło na jaw co Pani L. i Pan K. robili z dziewczynami siedząc zamknięci w Kazimierzu i co może nie daj Boże robią nadal??? Napewno nie cofnie swojej decyzji!!! To było zbyt skandaliczne co ujawniła dziennikarzom TVN dziewczyna, która wydostała się z tego koszmaru.
-
Tyle było szumu wokół programu TVNu o byłych betankach... I nic. Dziennikarze nie koncentrują się na problemie, ale na biciu piany. Wśród rodzin b. betanek krąży informacja o odwołaniu od decyzji Watykanu i Życińskiego. Ukrywanie się jest efektem oczekiwania na wynik tegoż odwołania. Może dziennikarze poszliby tym tropem i sprawdzili, czy to prawda, czy to nie kolejny blef i oszukiwanie przez eksmitowane kobiety wspierających rodzin. Decyzja miała zapaść na konferencji biskupów w Częstochowie, ale z jakiś tam powodów przełożono ją na później.
-
Zapadły się pod ziemię - wszystko możliwe - są w Polsce też takie miejsca, gdzie zakłady produkcyjne znajdują się pod ziemią może tam należałoby poszukać???
-
I to jest ciekawe zjawisko.... zapadły się pod ziemię... a ci co wiedzą milczą... bo, że są tacy to pewne ktoś im daje pieniadze, dostarcza żywność... tylko kto to robi i dlaczego??? Dlaczego rani serca Ojców i Matek tych dziewcząt??? To nie ma nic wspólnego z Miłością ani z Panem Bogiem!!!
-
Pozdrawiam noworocznie.
Czy którakolwiek z "zaginionych" kobiet pojawiła się na święta w rodzinnym domu?
A może dziewczyny wylądowały pod Krakowem? Czy ktoś coś wie? -
KONKURENCJA DLA KRULA KAZIMIERZA BEDZIE.
-
Ludziska.
Jak piszecie, to wymyślcie sobie jakiś nick (przydomek, ksywka, pseudonim), bo każdy kto tego nie zrobi, występuje jako "Anonim".
Potem jest dziesięć wpisów "anonim" i nie wiadomo, kto jest kto. -
Ciszej nad tą trumną !!!
-
Tak jest, będzie hotel a Roman jako diabeł wcielony, będzie palaczem w kotłowni :-)
-
Tylko patrzec jak zawisnie na płoćie tabliczka HOTEL
-
twój rozumek widzę dawno został eksmitowany
-
"Anonim (gość) - 2007-12-27 23:01
siostry nie pozwólcie sprzedać domu arcpb Życińskiemu a może on już jest sprzedany?"
Tak, dom na na pewno już jest sprzedany, więc prawdziwe siostry zajmują go nielegalnie.
Wkrótce następna eksmisja :-)
Dziś na teren domu zakonu Betanek w Kazimierzu Dolnym wtargnęli dziennikarze z Krakowa weszli jak złodzieje. Proszę Państwa domofon u Sióstr działa, a Siostry zachowują się normalnie jak przystało na osoby konsekrowane. Siostry zakonne mają swoje horarium tzn. plan zajęć w który jest wpisany czas na modlitwę proszę to uszanować i nie zakłócać tego ważnego czasu. Jeśli ktoś z Państwa chce porozmawiać z Siostrami to tak jak w każdej szanującej się instytucji należałoby najpierw skierować do Sióstr pismo z prośbą o spotkanie, a nie napadać jak złodzieje.... Takie zachowanie jest czynem karalnym i jeśli będą się powtarzać tego typu najścia Siostry mają obowiązek informować o tym POLICJĘ!!!
Takie zachowanie Dziennikarzy z Krakowa jest godne pożałowania.