Skomentuj
Dodane komentarze (11)
-
jest taki kierowca z busa co tak zapierddd szumacher ma ksywe to czubek jak on jezdzi z ludzmi jak z jabłkami - szefa auto to zapier , bo jego furmanka nie daje rady już to świr z opola LOPEZZZ
-
jest taki kierowca z busa co tak zapierddd szumacher ma ksywe to czubek jak on jezdzi z ludzmi jak z jabłkami - szefa auto to zapier , bo jego furmanka nie daje rady już to świr z opola LOPEZZZ
-
To jest niebezpieczne miejsce ale tez coraz wiecej kierowcow zapomina, ze w zimie trzeba uwazac na zakretach, esp i abs tutaj nie pomoz
-
do straży dla bajery? no chyba nie.. ale owszem popieram,że nie wszyscy maja predyspozycję.. i wtedy lepiej odpuścić niż robić tylko zamieszanie.
-
o znowu 6 komentarzy i mój 7. Do d... z taką zabawą
-
jakis czas temu też mieliśmy do czynienia ze strażakami w akcji tylko z sąsiedniej jednostki chociaż nie tylko, któży nie mieli pojęcia o akcji ratowania ludzi, zamiast zorganizowania było jedno wielkie zamieszanie, masakra, ale tak jest kiedy niedojrzali chłopcy dla bajeru wstępuja na ohcotnika do straży. Więcej odpowiedzialności. wasza praca polega również na ratowaniu życia.
-
no coz niedlugo beda staly "bankomaty ministra Rostowskiego" wiec sie wszczyscy troche ustatkuja.....a jak nie to pasazerowie zrzuta dla ministra mozna zglosic na stronie internetowej jesli ktos z drogich forumowiczow widzi miejsce na fotoradar ja zglosilem jeden na stoku w kazimierzu maja postawic
-
Oceniać to potrafi każdy .Ale ilu ludzi tyle wersji i ocen . Tylko czemu tam non stop są wypadki ?
-
To bardzo niebezpieczne miejsce. Sama byłam kiedyś pasażerką busa, który na tym feralnym zakręcie, podczas podobnej pogody, wpadł w poślizg, jadąc nie więcej niż 20 km/h. Na szczęście przytomność i umiejętności kierowcy oraz pusty sąsiedni pas jezdni, pozwoliły wyjść z tego zdarzenia bez szwanku.
Zastanawiam się, czy można tam zrobić coś więcej, by zapobiec ewentualnym zdarzeniom? Chyba nie. -
Najważniejsze, że nikomu nic strasznego się nie stało. Szacunek należy się ratownikom z pogotowia. Natomiast puławscy strażacy po dojechaniu do ronda w Bochotnicy stanęli i zastanawiali się gdzie mają jechać. Boże chroń powiat przed takimi strażakami.
-
Warunki pogodowe ciężkie, a niektórzy to mają gdzieś...
Aby gaz do dechy i są skutki...
Takie osoby same są sobie winne , aby
cierpią niewinni niestety ;/