Komentarze
Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (6)
-
tak sobie myślęNajbardziej trzeba uważać... na datę.
Bo co innego było na Wiśle w lipcu 2011, a co innego w połowie września 2012.
Inaczej wychodzą bzdury, drodzy komentatorzy.
Aktualny stan wody (15.09.2012)jest taki, że po Wiśle da się pływać jedynie kajakiem i to umiejętnie omijając płycizny (przykosy jak kto woli).Wystarczy jednak kilka dni intensywnych opadów w górach i mamy przybór.
Bo Wisła to rzeka, jakby kto nie wiedział... -
annabyłam i było o.k.,nie wiem na jakim poboczu te kajaki,bo nie trafiłam na nie:),kapoki były i czułam sie bezpiecznie,chociaż średnio pływam, polecam
-
Maxdlaczego ?
Bez przesady,to naprawdę fajny wypoczynek.Ale przy spełnieniu kilku warunków,a podstawowy to taki: niski stan wody.
Turyści bez doświadczenia w tej zabawie i rwąca rzeka to połączenie groźne dla życia,takie wypadki niestety już się zdarzały, a organizator wystawia jeszcze kajaki na poboczu z reklamą.Nic tylko brać.
Pewnie ! Prom nie pływa,ale kajaki czemu nie:))) -
MaxFajny tekst tylko czas wybrany na tę publikację jak kulą w płot.
Bo co innego było na Wiśle w lipcu 2011, a co innego w połowie września 2012.
Inaczej wychodzą bzdury, drodzy komentatorzy.
Aktualny stan wody (15.09.2012)jest taki, że po Wiśle da się pływać jedynie kajakiem i to umiejętnie omijając płycizny (przykosy jak kto woli).Wystarczy jednak kilka dni intensywnych opadów w górach i mamy przybór.
Bo Wisła to rzeka, jakby kto nie wiedział...