Skomentuj (4)
Podobne
Komentarze
-
Szanowni Dyskutanci a zwłaszcza Pani Redaktor Katarzyno Pasieczna! A może by tak napisać jak sprawy Kuncewiczówki wygladają dzisiaj? Kto co wyjaśnił, kto do czego kogo przekonał i na jakiej podstawie? Może odium plotki się rozwieje a życzliwi sprawie i nią zaniepokojeni uspokoją się?Niedobre są nasze współczesne obyczaje: rzucić podejrzenie i oddalić się. Szukamy sensacji, a nie prawdy...
-
Chyba niemożliwe, aby syn nie wiedział o ostatniej woli matki. Sprawia to ból i przykrość, ale warto się nad tym głębiej zastanowić. Nie jest to bowiem zawieszony w próżni incydent, lecz przejaw starcia światów odmiennych wartości. Myślenie o pokoleniach i miejscach przeciwko trosce o własne konto i takiż brzuch. Pazerność? I owszem. Niestety, nie ma bezpośredniego przełożenia osobistej szczęśliwości pana Witolda na troskę o świat wartości bliski jego Mamie. To jest smutne i nie świadczy najlepiej, nie tylko o nim samym,ale i o sposobie myślenia środowisk, gdzie pracuje, mieszka i żyje. Tyle jest pytań o patriotyzm, zwłaszcza w okolicach Święta Niepodległości. Niektóre pisemka słowa "Polska" i "naród" dewaluują, nadużywając je, odmieniajac na wszystkie możliwe sposoby. W historii Willi pod Wiewiórką jest jednak ten patriotyczny podtekst. W końcu to jest obrona miejsca bardzo ważnego dla polskiej kultury, gdzie, jak rzadko, politykę można określić jako "persona non grata", gdzie człowiek oddycha innym powietrzem - bardziej "ponadczasowo"...Maria Kuncewiczowa, jej twórczość, jest dzisiaj w Polsce bardzo potrzebna. W wszechogarniającym klimacie oszustw pamiętajmy jeszcze o sprawach podstawowych. Do nich należy usznowanie woli zmarłego.
-
Kuncewiczówke mozna odzyskać w ramach wykonania testamentu Marynki Kuncewicz. - Nie dopilnowano tego kilkanaście lat temu - powiedzial p.o. dyrektora Muzeum Nadwiślańskiego. Witold Kuncewicz nie wypełnił woli matki zawartej w testamencie. Prawnicy wiedzą co się z tym robi. Po co kupować, jak można miec za darmo? a pieniądze przeznaczone na kupno Kuncewiczówki wydac na jej utrzymanie, ktore tez kosztuje niemało. Kuncewiczówka musi byc dla artystów, bo im sie po prostu należy.
Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (4)
-
Puchacz (gość)Szanowni Dyskutanci a zwłaszcza Pani Redaktor Katarzyno Pasieczna! A może by tak napisać jak sprawy Kuncewiczówki wygladają dzisiaj? Kto co wyjaśnił, kto do czego kogo przekonał i na jakiej podstawie? Może odium plotki się rozwieje a życzliwi sprawie i nią zaniepokojeni uspokoją się?Niedobre są nasze współczesne obyczaje: rzucić podejrzenie i oddalić się. Szukamy sensacji, a nie prawdy...
-
Leo (gość)Chyba niemożliwe, aby syn nie wiedział o ostatniej woli matki. Sprawia to ból i przykrość, ale warto się nad tym głębiej zastanowić. Nie jest to bowiem zawieszony w próżni incydent, lecz przejaw starcia światów odmiennych wartości. Myślenie o pokoleniach i miejscach przeciwko trosce o własne konto i takiż brzuch. Pazerność? I owszem. Niestety, nie ma bezpośredniego przełożenia osobistej szczęśliwości pana Witolda na troskę o świat wartości bliski jego Mamie. To jest smutne i nie świadczy najlepiej, nie tylko o nim samym,ale i o sposobie myślenia środowisk, gdzie pracuje, mieszka i żyje. Tyle jest pytań o patriotyzm, zwłaszcza w okolicach Święta Niepodległości. Niektóre pisemka słowa "Polska" i "naród" dewaluują, nadużywając je, odmieniajac na wszystkie możliwe sposoby. W historii Willi pod Wiewiórką jest jednak ten patriotyczny podtekst. W końcu to jest obrona miejsca bardzo ważnego dla polskiej kultury, gdzie, jak rzadko, politykę można określić jako "persona non grata", gdzie człowiek oddycha innym powietrzem - bardziej "ponadczasowo"...Maria Kuncewiczowa, jej twórczość, jest dzisiaj w Polsce bardzo potrzebna. W wszechogarniającym klimacie oszustw pamiętajmy jeszcze o sprawach podstawowych. Do nich należy usznowanie woli zmarłego.
-
Maja (gość)Kuncewiczówke mozna odzyskać w ramach wykonania testamentu Marynki Kuncewicz. - Nie dopilnowano tego kilkanaście lat temu - powiedzial p.o. dyrektora Muzeum Nadwiślańskiego. Witold Kuncewicz nie wypełnił woli matki zawartej w testamencie. Prawnicy wiedzą co się z tym robi. Po co kupować, jak można miec za darmo? a pieniądze przeznaczone na kupno Kuncewiczówki wydac na jej utrzymanie, ktore tez kosztuje niemało. Kuncewiczówka musi byc dla artystów, bo im sie po prostu należy.
-
Puchacz z Warszawy (gość)Boże! Ludzie, co Wy wyprawiacie?! Słyszę i czytam od 2 lat, że jest problem z Kuncewiczówką, bo spadkobierca chce sprzedać, wiadomo, że powstało Stowarzyszenie żeby ją wykupić, ale nie zebrało pieniędzy, sytuacja stała się podbramkowa, radni chcą ratować, Minister Kultury chce się dołozyć a tu nagle pojawia się jakiś pan Mazurkiewicz, który wie lepiej. I gdzież pan był, panie Mazurkiewicz, przez te lata?!Czemuż to pan nie przekazał swojej światłej rady dyrektorowi Muzeum Nadwiślańskiemu we właściwym czasie, kiedy to muzeum dbało, remontowało, pomagało Pani Marii a po Jej śmierci nie mogło dłużej łożyć na utrzymanie budynku bo syn, Witold Kuncewicz zażądał piętra willi do prywatnego użytkowania, willi, której był właścicielem, bo zapis w testamencie chyba nie był tak jednoznaczny, jak pan twierdzi? Pani Katarzyno Pasieczna z Dziennika Wschodniego! Niech się Pani najpierw dokładnie dowie jaka jest prawda i rzetelnie informuje czytelników, nie epatując oskarżycielskimi sformułowaniami! Niech Pani szanuje swoje nazwisko! Chyba,że ktoś Pani kazał tak napisać...
Obserwuje z odległości co sie dzieje wokół tej sprawy. Podziwiam Sejmik Lubelski, że wykazał taką mądrą wrażliwość na sprawy kultury. Chylę głowę przed ofiarnym trudem p. Balawejdera z Fundacji im. Kuncewiczów, przed zaangazowaniem p. dr Skrzypek z Lublina. Czy rozmawiała Pani z tymi osobami? Albo z p. exdyrektorem Żurawskim?
Obawiam się, że razem z p.Mazurkiewiczem zmarnujecie szanse uratowania Kuncewiczówki dla społeczeństwa, a to by było haniebne!