Skomentuj
Dodane komentarze (5)
-
Muszę przyznać, że powojenne ruiny Kazimierza nie straszyły bardziej niż zrujnowany Hotel Polski a w nim restauracja Esterka. Aż dziw bierze, ze nie można wpłynąć na właściciela szpecącej posesji jednego z najpiękniejszych miasteczek Rzeczypospolitej. Pozdrawiam radnych może przestaną być nareszcie bezradni i zaczna działać
-
Miło że Piotrek Guz ładniej się wypowiada niż burmistrz Byłby świetnym następcą... i może Esterka przestałaby by straszyć. Ale to też racja, że własność prywatna jest święta. No prawie zawsze.
-
to kolejny"hurraoptymizm",z poprzedniego nic nie zostało.nie uwierzę jak nie zobaczę.
-
To był najgorszy widok w miasteczku, oby jak najszybciej nowy nabywca doprowadził ten teren do normalnego wyglądu i oczywiście ul. Krzywe Koło, którą wędrują wycieczki i muszą patrzeć na ten slams, to tragedia - centrum miasta.
-
"- Sprawy dotyczące własności tego terenu zostały już uregulowane - mówi Piotr Guz, przewodniczący Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym na wrześniowej sesji. - Są już prowadzone rozmowy z potencjalnym nabywcą tego terenu. Jest nowy inwestor."
Niejednokrotnie pytania do Rady i burmistrza w sprawie Esterki kończyły się to nie nasza sprawa.To działka prywatna- mówili.
W takim razie co zacz...?
Ale dobrze się stało. Instytucje państwa nie działają, a jednak inwestor zrobił porządek.-
Bo to jest tak-jak jest problem wszyscy używają ręce. Gdy coś jednak udało się rozwiązać, nagle odzyskują głos. A może ktoś pamięta kto zadecydował by oddać ten teren w prywatne ręce. To jest chyba wieczysta dzierżawa.
-