Skomentuj
Dodane komentarze (276)
-
chyba jeszcze jestes pijany, jak tak widzisz wynik sondy
-
Zajrzałem na wyniki sondy Janusza Kowealskiego. Zdecydowana wiekszość - STOWARZYSZENIA. Nie mnie oceniać. Moje miejsce nad Grodarzem.
-
Do wszystkich,naiwnych!!! Stypendium u Prezesa Rady Ministrów jest wynikiem nie nadzwyczajnych zdolności,czy talentu,a synonimem pewnego rodzaju koneksji.Wszak ten rodzaj stypendium to nominacja polityczna.
-
Dunia oszalał! Boże pomiłuj!!!
A co na to nasza "szczęśliwa wróżka''. Dlaczego nie wróżysz z fusów?
Mowę Ci odjęło?
A nie mówilem? Więcej sie nie odezwę!!! -
Nie masz racji Pani Aniu Tużnik! Rozumiem, że Twoje dzieci chciały "wyrwać" się spod skrzydeł troskliwej mamusi.
"Nikt by nie wierzył w mój obiektywizm." Z czegoś wynikają te wątpliwości?
Z czego? Sama sobie odpowiedz.
Pierdu, pierdu...studia weryfikują wszystko, tam nie ma matusi dyrektorki, ani synusia dyrektora. Tam liczy się wiedza - szczególnie na studiach panstwowych. -
Pani Aniu Tużnik - "stypendium to przyznaje się uczniowi, który otrzymał promocję z wyróżnieniem, uzyskując przy tym najwyższą w danej szkole średnią ocen lub wykazuje szczególne uzdolnienia w co najmniej jednej dziedzinie wiedzy, uzyskując w niej najwyższe wyniki, a w pozostałych dziedzinach wiedzy wyniki co najmniej dobre. Stypendium przyznaje Prezes Rady Ministrów jednemu uczniowi danej szkoły na okres od września do czerwca w danym roku szkolnym."
W kazimierskim liceum stypendystów było wielu! -
Wszyscy mamy rację !!!
-
Każdej rzeczy, sytuacji, zjawisku, każdemu człowiekowi, środowisku i instytucji można przypisać dobre i słabe strony. Ja wspomnę o jeszcze jednej pięknej rzeczy w Skowieszynku. Jaką pośród gąszczu niedoskonałości jest funkcjonujący 2 rok punkt przedszkolny Promyk z fantastycznymi nawet 2,5 latkami po 5 latków. I pewnie można i tutaj doszukać się czegoś gorszego niż w innych przedszkolach. Ale te dzieci tutaj są i są powodem wzruszeń własnych i wzruszeń ponad 40 dziadków i babć podczas ich święta, potykając się w korowodzie Poloneza na szkolnym korytarzu. Na nich też czeka "szeroka/głęboka/ woda" ale może poczekać aż oswoją się w płytkim przyjaznym brodziku, zanim stoczą walkę z życiową wysoką falą, opisaną np. przez gory91.
-
z uwagą przyglądam się toczącej się dyskusji na temat szkół.Pragnę zauważyć że przypisywanie niecnych intencji przewodniczącemu komisji oświaty poprzedniej kadencji jest wysoce niesłuszne.W mojej ocenie Kazimierskie Liceum w miarę dobrze funkcjonowało, biorąc pod uwagę trudną sytuację demograficzną, w czasie kiedy zarządzała nią Pani Tuźnik. Choć wiele razy denerwowały mnie jej wypowiedzi ,ale prawdy nie da się ukryć . Po jej odejściu to już była równia pochyła w dół.Manewr z zespołem to był gwóźdź do trumny. Zapytacie pewnie dlaczego? Otóż odpowiem wam tak.W dzisiejszych realiach u klienta szkoły średniej trzeba zabiegać i walczyć.Tymczasem szkoła z mocno nadszarpniętą reputacją zamiast się obudzić i wziąć za marketing itp poczuła ulgę w postaci "co tam jak nie będzie klasy liceum to zawsze znajdziemy pracę w gimnazium czy w podstawówce". I o zgrozo tak się stało. Wielu naprawdę w mojej ocenie dobrych nauczycieli musiało odejść . Nie jestem pewny czy na pewno mam rację ale z liceum chyba nikt. Nauczyciele z liceum czuli się zawsze ponad i chyba dopięli swego. A według mnie nauczyciel z oddziału przedszkolnego jest mistrzem w swoim fachu a z liceum w swoim.Tak naprawdę chodzi mi o to że pewien stres co do dalszych losów zawodowych nauczycieli liceum mógłby tylko zrobić tej szkole tylko dobrze bądź by już jej nie było i nikt by nie zwalał winy na Dunię czy byłego przewodniczącego komisji oświaty robiącego niby to przysługę swojej szkole. Tu przypomnę że wszystko to o czym pisałem do tej pory to działo się za kadencji Pana Szczypy i ówczesnej Rady. Ostatnia kadencja to tylko pokłosie wcześniejszych decyzji.
Jeśli chodzi o ostatnie zamiary dotyczące przejmowania szkół przez stowarzyszenia to jestem zdecydowanie przeciwny.Choć jestem mieszkańcem Kazimierza i nie jestem związany z żadną ze szkół stosunkiem pracy własnym ani nikogo z moich bliskich,więc można by powiedzieć ,że stowarzyszenia powinny być mi na rękę bo to więcej pieniędzy na drogi ,wąwozy, wodociągi itp . to raz jeszcze mówię zdecydowane nie!Współczuję nauczycielom ale to pomińmy bo Oni są dorośli i po to Pan Bóg dał im rozum by mogli z niego zrobić użytek i zarobić na swoje godne utrzymanie. Szanowni Radni ,Panie burmistrzu to wstyd, że zapomina się o dzieciach. Chylę czoła przed społecznością Skowieszynka ale nie wszyscy potrafią się tak zorganizować, a więc w dużej mierze większość szkół upadnie i co wtedy ? Pozostanie dowożenie . Proponuję decydentom w tej sprawie zejść zimą z którejś z Rzeczyckich górek na dół poczekać kilkanaście minut na mrozie na przewoźnika(bo przecież nie da się spasować czasów co do minuty),a potem jazda 10km autobusem, po drodze różne bójki,rozliczenia i mały zakrzyczany człowieczek nie rozumiejący dlaczego? Po lekcjach szybko do autobusu, dla człowieczka drugiej kategorii nikt nie będzie przecież czekał by mógł zrealizować swoje zainteresowania w kole zainteresowań.Kochani decydenci naprawdę mniejszym złem jest połączyć w Kazimierzu dwie klasy w jedną czy nie wybudować kawałka drogi.Społeczność Skowieszynka doskonale to rozumiała i stąd ten desperacki krok. Jeszcze jedno. Odwiedzał Pan Panie Burmistrzu z Radnymi gminę Juzefów na Roztoczu . Widział tam Pan wiele oddolnych inicjatyw dzięki którym można było przerobić fundusze Unijne płynące szerokim strumieniem.Musi pan pamiętać o tym że każda oddolna inicjatywa potrzebuje dobrego ducha z bijącym sercem który poprowadzi mieszkańców danej miejscowości .Na wsiach tym bijący sercem są szkoły, które są kuźnią dobrych duchów.Jeśli zamkniemy serca zapomnijmy o dobrych duchach -
Do Antoniny: W klasie maturalnej Zespołu Szkół im. Witkiewicza też jest stypendystka prezesa Rady Ministrów, to już jej drugie takie wyróżnienie.
-
ANIU!Moje dzieci kończyły Gimnazjum w Kazimierzu Dolnym!!!Poszły do szkół średnich do Puław tylko dlatego,że byłam wówczas dyrektorem liceum i nie chciałam być posądzana o ułatwianie im kariery szkolnej.Poza tym chciałam uniknąć niezręcznej sytuacji,że matka uczy swoje dzieci.Nikt by nie wierzył w mój obiektywizm.Uważam,że w każdej szkole!!!!jeśli dziecko chce się uczyć może osiągać sukcesy.Czy wiesz,że w klasie II LO,której jestem wychowawczynią,jest stypendystka prezesa Rady Ministrów?Nie wszystkie tzw.renomowane szkoły mogą się poszczycić takim sukcesem.Pozdrawiam
-
Do Kazimierzanina!Skąd masz wiadomości o poziomie gimnazjum i liceum?Sprawdziłeś jakie wyniki osiągają dzieci i młodzież czy powtarzasz bezmyślnie coś co ktoś Ci podsunął?Dajesz sobą manipulować zamiast myśleć i sprawdzać!Liceum nie umiera śmiercią naturalną.Jeszcze raz powtórzę:o likwidację liceum od wielu lat starała się grupa osób.Jedni mieli w tym interes:pozbyć się konkurencji/powiat chciał szkołę wraz z jej majątkiem i uczniami,ale bez nauczycieli/inni z czystej,bezinteresownej zawiści.Masz rację,że nauczyciele boją się zwolnień,zwłaszcza po demonstracyjnym zwolnieniu przez obecnego dyrektora z chwilą utworzenia GZS-u,wielu nauczycieli gimnazjum.Zaznaczam,że byli to bardzo dobrzy nauczyciele,cenieni przez uczniów i rodziców,ale niepokorni,posiadający własne zdanie,nie zawsze klaszczący dyrektorowi.Dziwisz się,że siedza cicho???
-
Może należy poszukać winy w obecnej dyrekcji tego molochu, a także w nauczycielach bo chyba poziom nauczania to zależy od nich a nie od przewodniczącego komisji oświaty.Zresztą sama Antonino pomyśl- dzieci p.Tuźnikowej chodziły do szkół w Puławach,Pana Arbuza też nie wspomnę o dzieciach nauczycieli z tej szkoły więc chyba ta szkoła poziomem nie grzeszy.Chore ambicje to ma dyrekcja i grono pedagogiczne,myślę że jest to przerost formy nad treścią.....
-
Antonina, poruszyłaś sprawę rywalizacji między szkołami?
-
do NOCNEGO MARKA!poruszyłeś sprawę liceum,ale niewiele wiesz na temat problemów tej placówki.Dyrektorka,o której piszesz,kilka razy musiała bronić szkoły,ale do chwili jej rezygnacji,liceum dobrze funkcjonowało w systemie dwuciągowym,była bardzo wysoka zdawalność matury,a absolwenci podejmowali studia.
Poprzedni przewodniczący komisji oświaty,bardzo chciał doprowadzić do upadku tej szkoły,bo miał ambicję utworzenia liceum ogólnokształcącego/nie mylić z liceum profilowanym,które powołano/ w swoim zespole szkół.Do chwili obecnej nie udało się zrealizować marzenia pana J.i na szczęście przewodniczącą została Ewa W.,która wie,że nie powinno się niszczyć dobrej szkoły z tradycjami dla chorych ambicji pana J.Proponuję jeszcze zainteresować się wynikami matur w szkole nad Wisłą.A każdemu,kto tak lekceważąco pisze o pracy nauczyciela,polecam przemyślenie przysłowia-klątwy:<<Obyś cudze dzieci uczył>>! -
Na blogu Kowalskiego sonda w sprawie szkół.
-
Dlaczego w BIP um Kazimierz Dolny protokóły z sesji są umieszczane z 2 miesięcznym opóźnieniem aż tak zapracowana urzędniczka obsługująca radę czy burmistrzowi o coś innego chodzi może mnie koś oświeci!
-
Onet a ty w jakiej grupie pracujesz???? Może przyjmiesz wszystkich nauczycieli.
-
Ciekawa jestem onet jakie to przywileje mają nauczyciele? Może o czymś nie wiem? A może warto się przekwalifikować i dołączyć do tej grupy ;)
-
Onet, coś niedokładnie przeczytałeś ;-)