Skomentuj
Dodane komentarze (72)
-
Czekamy na kolejne zdjęcie obrazujące nowy,piękny banner ,wiszący na domu byłego koordynatora!
-
Na pierszej stronie komentarzy jest wpis "Basi", która obiecałaspołeczną pracę na rzecz miasta! Jak tam "Basiu"? Trzymam za słowo.
-
za projekt wizualizacja przestrzeni publicznej autor zainkasował-ile... włosy dęba stają
-
ktoś zgarnia kasę za przepisy które już istniały
-
super polaczenie - słonik i galeria ;0
-
baner Perły na Kamienicy Celejowskiej, czyli perełka na perle? Świetne! Lubię perły!
-
Do Mch - działalnośc prowadzę, dlatego zależy mi na tym, żeby w Kazimierzu było ładnie. Właściciele bezgustownych reklam sami strzelają sobie w stopę i moja zawiść im już bardziej nie zaszkodzi. Ja tylko nie chcę, żeby Kazimierz rozwijał się w kierunku tandety, bo przez to mogę stracić moich klientów.
Do Anonima - polecam baner Perły na Kamienicy Celejowskiej. -
Do gg - najlepsza reklama to taka która jest niewidoczna.Od razu widać że nie prowadzisz żadnej działalności.Zawiść ???
-
Dyskretna reklama hahahaha,dobre !
-
Do Anonima - jeśli uważasz, że w Kazimierzu jest mało reklam, to polecam zwiedzenie jakiejkolwiek starówki w Niemczech, ot chociażby naszego partnerskiego Staufen. Tam wszystkie reklamy są takie same - napis gotykiem namalowany na ścianie budynku. Jest to estetyczne, dyskretne i bardzo czytelne. Nie mówię, ze u nas ma byc gotyk, ale to co jest w tej chwili jest nie do przyjęcia.
-
Sprawa jest do załatwienia,to prawda.Tylko to wszystko są subiektywne oceny,co ładne a co już nie.
I ogromne tu pole do prywaty takiego "miejskiego plastyka".Tym bardziej że w miasteczku wiele osób między sobą nie darzy się sympatią...
Porządki powinne być wprowadzane ale czy w ten sposób że wydaje się jakieś rozporządzenie i wysyła inkasenta ?
Poza tem,czy tak naprawdę dużo tych reklam ?
Gdyby proboszcz zasłonił Farę od góry do dołu reklamą dajmy na to Pepsi,albo SARP od Galeri Brama do końca wywiesił baner reklamujący Plusa,czy na Gdańskiej od szczytu do podcieni ktoś wywiesił jakąś inną reklamę-to OK,ale tych kilka szyldzików wielkości 60 centymetrów ? Wydaje mi się że jak zwykle Pan Burmistrz strzela armatą do muchy.
I pewnie myśli że jeszcze daleko do wyborów,ale zleci szybko i myślę że przedsiębiorcy będą pamiętać sposób załatwiania tej i innych spraw.
Pozdrawiam K.Z -
Zgadzam się z V. Są tak różne gusta i bezguścia, że założę się, iż znaleźliby się wsród nas zwolennicy asfaltu na rynku, supermarketu na miejskich polach lub tęczowego szyldu w kształcie serca na Kamienicy Przybylów. Te ograniczenia, całe szczęście"nie pozwalają się "rozwinąć" takim domorosłym projektantom, a jak ktoś chce "zaszaleć" barwami i czcionkami to idzie do plastyka, który mu robi projekt. Dla mnie jest to jasne. Jak złapię kapcia w samochodzie to sam zmienię koło, ale jak mam poważną usterkę silnika to idę do mechanika bo się na tym nie znam.
-
Konserwator...Już taki kiedyś był...ci co pamiętają zdzieranie asfaltu z ulic i delikatnie mówiąc "utrudnienia" przy remontach i budowach przeklinają go do dziś.
-
Uważam że to doskonaly pomysl - trzeba skończyć z tym bezgusciem w Naszym mieście. Uważam że nr 1 był zielony kogut na wejściu do "restauracji" na Klasztornej - już go zdjęli. Pan Burmistrz powinien powołać stanowisko miejskiego platyka lub konserwatora który będzie sie tym zajmował.
-
Sprostowanie:
O ile mi wiadomo teksty na tym portalu są autorstwa Redakcji i nie sadzę, by ktoś miał na nie wpływ. Mam pewne doświadczenia w tym względzie. -
A jezeli koordynator ma trudnosci z koordynacją i co innego mówi, a co innego robi.:-)
-
Autor tekstu najwyraźniej czyta komentarze i na nie reaguje - to znak że się z nimi liczy. No to może autor fotoreportażu też doda wspomniane tu już fotki ze "swojego podwórka"?
Myślę że może w ten sposób zyskać na wiarygodności. A najbardziej by zyskał robiąc zdjęcia stanu teraźniejszego (paskudne reklamy w rodzinnej kamienicy) i od razu po ich zdemontowaniu (dając przykład innym). -
'Szuwarku" głowa do góry. Pare bystrych umysłów zauwazyło zmianę treści wytłuszczonego zdania na końcu, ale żeby od razu wychodzic...;-) Najzwyklej powiedziałbym: autor tekstu zachowuje się inteligentnie inaczej i myśli, że prosty lud to kupi.
-
Jak szybko i skutecznie wyjść na idiote? Przeczytać tekst, napisać kilka komentarzy i poczekać aż autor (?) lub koordynator(?) zmieni lub doda opis zdjęć.Czy to jest poważne? - chyba nie bardzo, ale jakie śmieszne :-) :-) :-) Tylko czy na pewno mamy 1 Kwietnia?