Anna Ewa Soria,
Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (23)
-
wstecznikprzypominam ze cytata na wstepie artykulu to deklaracja M.Reja, czlowieka ktory wprowadzil polszczyzne jako jezyk pisany do powszechnego uzywania lamac koscielny monopol na pisanie i tylko po lacinie, byl protestantem, dosyc pozno jak na pastwowosc i narodowosc zaczelismy sie poslugiwac wlasna mowa pisana, i komu to zawdzieczamy?
-
szokOt siurpryza !eee tam co za oligarchia u nas .Ruskiej i Ukraińskiej do pięt nie dorasta .
Pamiętasz Pijany jak do Kazimierza zawitała ta ''sirotka w warkoczyku'' ta co to w obozie na kręgosłup zachorzała a Niemcy w tydzień na nogi postawili? o ta to by żadnych butaprenów wąchać nie musiała .Stać ją na narkotyki ''pierwyj sort'' .Nic się wtedy nie chwaliła miliardami.Ot chitra lisiczka Julka. -
pijany znad Grodarza"Butapren - nazwa handlowa kleju rozpuszczalnikowego, w którym głównym składnikiem sklejającym jest kauczuk chloroprenowy. Klej ten stosuje się głównie przy łączeniu gumy, skóry naturalnej i sztucznej, tkanin sztucznych i naturalnych oraz filcu. Jest on stosowany głównie w przemyśle obuwniczym, gdyż daje on trwałe, wodoszczelne i elastyczne spoiny.
Klej ten jest z chemicznego punktu widzenia roztworem kauczuku chloroprenowego z dodatkami zagęszczającymi (zwykle jest to żywica fenolowo-formaldehydowa oraz wypełniacze nieorganiczne). Klej ten stosuje się na zimno, pokrywając obie klejone powierzchnie i łącząc je z sobą po tym, jak z kleju wyparuje większość rozpuszczalnika.
Dawniej często stosowanym rozpuszczalnikiem w tym kleju był trichloroeten ("tri")[potrzebne źródło]. Według karty charakterystyki rozpuszczalnikami w kleju są etylobenzen, ksylen (różne izomery) i octan etylu[1]. Toksyczne opary rozpuszczalników w klejach bywają wdychane w celu odurzenia, co jest bardzo szkodliwe dla mózgu i organów wewnętrznych"
Widziałem wielu . -
pijany znad GrodarzaSzok odpowiedzial:
"Tadziu no jaki narkoman ? w ''podeszłym wieku ''to można się stać co najwyżej lekomanem
na narkomanię to ''trza '' mieć końskie zdrowie i naście lat."
Kurcze. O pieniądzach nie wspomniał. Oligarcha czy co?. -
szokKlej roślinny powiadasz? hmm a czy smalczyk roślinny też się liczy?do tej pory smalec robili z wieprzka a unijna technika przewidziała i smalec wegetariański .
Jeśli tak ,to rozejrzę się za specjalistą . -
TadekJacek Fedorowicz mówił, że można być narkomanem- jaroszem. Taki wącha tylko kleje roślinne :)
-
szokTadziu no jaki narkoman ? w ''podeszłym wieku ''to można się stać co najwyżej lekomanem
na narkomanię to ''trza '' mieć końskie zdrowie i naście lat. -
szokMarcin o co ci chodzi ? był ci taki Zbyszko z Bogdańca a my mamy Pijanego znad Grodarza a co ? albo taki Archimedes (też nie miał imienia hmm albo nazwiska) a my jesteśmy Tadek albo Szok .
-
Gall AnonimNie wystarczy mieć prawdziwe imię i nazwisko. Trzeba mieć jeszcze coś do powiedzenia i potrafić to wyrazić z sensem i bez błędów.
-
Wanda MichalakAutorka tego sympatycznego tekstu zwraca uwagę na charakterystykę językową Kazimierza na tle naszego regionu, a nawet :) Europy. To bardzo ciekawe zagadnienie, o którym kiedyś napiszę, kiedy będzie nieco więcej czasu. Ładnie ujęto fakt, że polszczyzna zachodniolubelska, jak i każda odbiegająca od literackiej, może być powodem do dumy.
Serdecznie Pani Ewie Pisuli-Dąbrowskiej gratuluję i pozdrawiam. -
baba kazimierskaLudzie, jak ludzie. Jedni mówią gwarą wsiową, inni miastową, a jeszcze inni globalnowioskową.
-
pijany znad Grodarza@ Marcin Gradziel. Aleś Chłopie ODWAŻNIE namącił.
-
Marcin GradzielW Kazimierzu nie ma zwykłych ludzi są nie zwykli.Bez tego rąbania drewna . Prości odważni normalni,Bez psełdo cykory podajcie wasze prawdziwe imiona i nazwiska
-
Ab-Z@Szok-gdzie tu widzisz moją złośliwość?rozumiem że tylko ty nie robisz błędów ,ale co zrobić?natomiast książek przeczytałem w życiu myślę ,że nie mniej niż ty.
-
pijany znad Grodarza@ Szok. Widziałem, widzialem i to w każdą niedzielę.
Uwazasz, że to nie katolicy?. Że to Ci z tych 3 procent NIEKATOLIKÓW ?
Ach, ta Nasza Najjaśniejsza . Trza modlić się za nią. -
szokW imię ojca i syna!!! rąbać drzewo w niedzielę ?
Ooooo takie rzeczy to robią tylko moi sąsiedzi z Warszawy.Koszą trawniki ,rąbią ,grabią , piłują i spalają liście na ogniskach .Widziałeś Pijany żeby katolik rąbał drzewo w niedzielę??
Ab-Z weź się za czytanie książek ,bo Twoje błędy rozśmieszą nawet pierwszaka.Poza tym nie ma w mojej wypowiedzi ani krzty złośliwości w stosunku do autorki .Książki nie są niczyim wrogiem. Z Miasta podobno głodny tylko o chlebie mówi , ja nie piję alkoholu. -
pijany znad Grodarzaskoligacony, ale czy to ważne, że "koligacony"?
przytoczyć, ale czy nie łatwiej " toczyć" -
Ab-Z@Z Miasta-co ci przyszło do głowy,skad wiesz ze szok jest mężczyzna ,o ile wiem jest z koligacony z autorką ksiązki.
-
Z miasta@Szok idź chłopie golnij kielonka,urąb mamie drew na obiad!Bo to co piszesz jest poniżej poziomu intelektualnego zwykłych ludzi!
Pamiętasz Pijany jak do Kazimierza zawitała ta ''sirotka w warkoczyku'' ta co to w obozie na kręgosłup zachorzała a Niemcy w tydzień na nogi postawili? o ta to by żadnych butaprenów wąchać nie musiała .Stać ją na narkotyki ''pierwyj sort'' .Nic się wtedy nie chwaliła miliardami.Ot chitra lisiczka Julka.
Klej ten jest z chemicznego punktu widzenia roztworem kauczuku chloroprenowego z dodatkami zagęszczającymi (zwykle jest to żywica fenolowo-formaldehydowa oraz wypełniacze nieorganiczne). Klej ten stosuje się na zimno, pokrywając obie klejone powierzchnie i łącząc je z sobą po tym, jak z kleju wyparuje większość rozpuszczalnika.
Dawniej często stosowanym rozpuszczalnikiem w tym kleju był trichloroeten ("tri")[potrzebne źródło]. Według karty charakterystyki rozpuszczalnikami w kleju są etylobenzen, ksylen (różne izomery) i octan etylu[1]. Toksyczne opary rozpuszczalników w klejach bywają wdychane w celu odurzenia, co jest bardzo szkodliwe dla mózgu i organów wewnętrznych"
Widziałem wielu .