Skomentuj
Dodane komentarze (6)
-
Byłyśmy w Kazimierzu na początku jesieni w II połowie września.
Pokój - miał okienko z widokiem na Farę , Górę Zamkową i Górę III Krzyży.
Noce były ciche i spokojne , ale widocznie ja mam sen nieutulony.
A może to księżyc, a właściwie dwa księżyce, nad miasteczkiem przywołały mnie do okna.Naprawdę widziałam dwa - jeden był mniejszy i jaśniejszy, ale widoczny. Nie wiem czy to jakieś odbicie spowodowane położeniem terenu, ale zjawisko to było widoczne jeszcze następnej nocy między 2 a 3. -
TO JEST SUPER PROMOCJA DLA NASZEGO MIASTECZKA, IDEALNIE ODDAJE TAKI NASZ "SWOJSKI" KLIMAT KAZIMIERZA:)
-
a może polskiego języka?
-
AUska, gdyybys uzywala polsko ccionka,hej :-)))
...za to wielkie dzięki... -
jesien i jesienne swieto ,z zapachem modow i grzybow lesnych
w tanu ruszyli tez niektorzy
na stolach smalec, ogorek
ciasta, wypieki i kosze orzechow
przy tym pogoda , jak to mowia zlocita w jesien
pieknie sie w maisteczku bawili
to widac na zdjeciech
za to wielkie dzieki ............... -
jesien i jesienne swieto ,z zapachem modow i grzybow lesnych
w tanu ruszyli tez niektorzy
na stolach swoiki smalec, ogorek
ciasta, wypieki i kosze orzechow
przy tym pogoda , jak to mowia zlocita w jesien
pieknie sie w maisteczku bawili
to widac na zdjeciech
za to wielkie dzieki ...............
Pokój - miał okienko z widokiem na Farę , Górę Zamkową i Górę III Krzyży.
Noce były ciche i spokojne , ale widocznie ja mam sen nieutulony.
A może to księżyc, a właściwie dwa księżyce, nad miasteczkiem przywołały mnie do okna.Naprawdę widziałam dwa - jeden był mniejszy i jaśniejszy, ale widoczny. Nie wiem czy to jakieś odbicie spowodowane położeniem terenu, ale zjawisko to było widoczne jeszcze następnej nocy między 2 a 3.