Skomentuj
Dodane komentarze (11)
-
W pewnym sensie czuję się trochę wywołany do tablicy, poprzez wspomnienie o mnie w tej dyskusji - więc wytłumaczę: seria 17-tu odcinków filmu podróżniczego o Indiach zrealizowanego przeze mnie współnie z Robertem Sulkiewiczem nosi tytuł: "77 słoni - Indie", natomiast moja książka jest pt: "Siedemdziesiąt siedem słoni". Tytuł serii filmów pisany jest cyframi, tytuł książki literami. Książka z filmem ma wspólnego tyle, że jest w niej opisana realizacja 2 odcinków oczami bohatera książki.
-
Tak. Widzę różnicę. Dzięki.
-
-
Ja jeżdżę motocyklem po Syberyjskich drogach. Coś fantastycznego. R 504 z Jakucka do Magadanu ~ 2000 km w tydzień. Góry, rzeki, lasy, czyste powietrze. Setkami km, beż ogłupiających reklam, śmieci przydrożnych i ludzi. A jeżeli ich już spotkasz, to są bardzo mili choć nie zawsze trzeźwi
-
E, tam! Dziadek kibitką tam podróżował. A czy tak romantycznie to odbierał - nie wiem.
-
-
Miło znowu zobaczyć w Kazimierzu...
-
No i Fryzjer już nie ten sam.
-
I dziewczyna obok fryzjera ,też nie ta sama.
-
-
Dzisiaj podróż do Indii i po Indiach to fraszka. W 1977 roku, gdy zarabiałem 20 dolarów na miesiąc, nie chciano wypuszczać ludzi z PRL - to było zupełnie inaczej. Przez ,miesiąc docierałem do Indii przez ZSRR, Afganistan i Pakistan a potem przez Kaszmir, i Himalaje do indyjskiego Tybetu - prowincji Ladakh, jadąc czym się dało
-
Odkrycie ! Ruski do Berlina na piechtę doszli i dolarów nie mieli jeno kusok sała i kaszu
-
-
Trzy osoby są zainteresowane a trzy z tyłu wcale.
-
Robert - super wyglądasz
-
Szkoda że się już nie odbywają festiwale muzyki klezmerskiej. Atmosfera niezapomniana. Koncerty super, tańce na rynku pod gwiazdami. Szkoda....
-
"Jak mówi Robert Sulkiewicz, Indie nie są jakoś BARDZO egzotyczne..." Dziwne spostrzeżenie tego podróżnika i nawet przewodnika. Kraj pamiętający wojny p.n.e z europejczykiem Aleksandrem Macedońskim. Zabytki ( ponad 2000 lat), jest ich 36 na liście UNESCO. "Księga Dżungli" Kiplinga. Ghandi i "podatek solny", który zachwiał Imperium UK. Kamasutra. "Khajuroho" jedyna w świecie (ponad 1000 lat) świątynia seksu. Kazimierzacy wtedy nic o tym nie słyszeli bo mieszkali jeszcze na drzewach i mieli chwytne ogony.
-
I słusznie powiedział. Słyszałeś coś o Brytyjskim Imperium ?. Nawet PiS wie o tym przyjaźniąc się z Brexitem.
-
Jako "nawet przewodnik" jak napisał "taki tam jeden" czuję się wywołany do tablicy:-) Indyjskich zabytków jest na liście UNESCO 37, a nie 36 (zespoły wiktoriańskie i art déco w Mumbaju zostały wpisane w 2018 roku). Raczej Khajuraho nie Khajuroho:-) Reszta się zgadza, no może poza ogonami chwytnymi u Kazimierzaków...
-
-
To jest to ?
"
„Siedemdziesiąt siedem słoni” oddaje w pełni fascynację autora Indiami i odkrywa przed czytelnikiem mało znany świat pełen kontrastów i fascynującej egzotyki. Czytając tę książkę przeżyłem wspaniałą podróż w głąb najczystszych, niestety coraz bardziej obcych zachodniemu światu uczuć, jakimi są prawdziwa miłość, współczucie i tolerancja. Gorąco polecam.
Włodek Pawlik
Piotr Biedrzycki
ur. w 1959 roku. Absolwent Wydziału Radia i TV im. Krzysztofa Kieślowskiego na Uniwersytecie Śląskim. Autor czterech tomików wierszy, laureat konkursów literackich, tekściarz, stypendysta Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na rok 2003. W 2015 roku zrealizował serię 17 odcinków telewizyjnego filmu podróżniczego „77 Słoni - Indie” opowiadającego o kraju, który jest jego wielką pasją i miłością." -
Schudł ?. Od jedzenia na ulicy ? . Sorry za te 2 pytania, ale bardzo korzystnie wyglądasz.
Gdzie i kiedy zobaczymy " 77 Słoni" ?
ps. Niech no tylko uruchomią " chleb ze smalcem" na ulicy Nadwiślańskiej. Zacznę tam biesiadować to i schudnę.-
"77 słoni" można było zobaczyć na Focus TV. Niestety pora emisji b. późna. Ale warto obejrzeć.
-
Dziękuję bardzo tym którzy przybyli na pokaz. Film "77 Słoni" rzeczywiście był pokazywany na Fokus TV, zapewne niebawem będzie pokazywany znowu. Jak będę wiedział kto go pokaże - powiadomię. Moje stwierdzenie że "Indie nie są bardzo egzotyczne" było skrótem myślowym. Po prostu świat się "zmniejszył" i wszędzie można dotrzeć w ciągu doby... Pani siedząca koło mnie na pokazie to moja średnia córka:-) PS Książka "77 Słoni" nie ma nic wspólnego z filmem. Autor książki był współtwórcą tego programu i sam podjął decyzję o użyciu tego samego tytułu. Z książką bliżej się nie zapoznałem więc ciężko mi powiedzieć czy słonie tam występują. W filmie chyba dwa co najwyżej:-)
-