Skomentuj
Dodane komentarze (4)
-
A dlaczego dzielą i w jaki sposób? Możecie mnie oświecić? Mam na myśli "zło" płynące z kazimierskiej Fary.
-
" Piszę anonimowo by nie być zlinczowana za coś co może być uznana za atak na kościół na wspaniałych pasterzy przez równie wspaniałych i jakże pobożnych sąsiadów."
To fakt. Mowić zle o kościele , kiedy te słowa są PRAWDĄ, to narażanie sie na lincz tym, którzy uznają tę prawdę za BLUZNIERSTWO. -
Coraz bardziej boli Fara, Proboszcz, Ksiądz, Pan od Cmentarza, straż kościelna i jeszcze kilku gorliwych wiernych. Boli ten jad i te kłamstwa które non stop wypluwane są głównie za sprawą księdza. Dziwi to przyzwolenie na niegodziwe słowa tuż przy tabernakulum. Piszę te słowa z głębokim żalem, który przy temacie wpisu o Oratorium wyrażę. Piszę anonimowo by nie być zlinczowana za coś co może być uznana za atak na kościół na wspaniałych pasterzy przez równie wspaniałych i jakże pobożnych sąsiadów. Nie wiem co ma się stać by ktoś się ocknął nad kościołem w Kazimierzu. A Proboszcz brak mi słów, stracone zaufanie - pozostają mu bajeczki na temat 25% frekwencji w Farze. Mam nadzieję, że ten wpis nie zostanie usunięty - nie łamie regulaminu - dedykuje go wszystkim uczestnikom Oratorium.
-
Puchu, dziękuję Ci za słowa prawdy o naszych wspaniałych pasterzach. Wreszcie ktoś publicznie wyraził to, co ja również myślę i nad czym głęboko boleję. I oczywiście rozumiem, dlaczego anonimowo. Jest mi bardzo przykro, bo Kościół powinien ludzi jednoczyć, a księża z Kazimierskiej Fary naszą małą społeczność z premedytacją i zaciętą konsekwencją dzielą. Za nic mając sobie nauki Papieża Franciszka. Uczestnicy Oratorium i pozostali mieszkańcy Kazimierza, błagam, ocknijcie się!
-
-
Spora frekwecja byla wsrod chorzystow w szczegolnosci. Brawo dla wszystkich.
To fakt. Mowić zle o kościele , kiedy te słowa są PRAWDĄ, to narażanie sie na lincz tym, którzy uznają tę prawdę za BLUZNIERSTWO.