Dodane komentarze (5)

• pijany znad Grodarza

  2010-04-05 18:42

  Znakomita "recenzja". Kto ją napisał?. Aktualnie jestem w trakcie czytania książki Artura Domosławskiego : "KAPUSCINSKI NON-FICTION". Czyżby piszący tekst o występie poniatowskiego zespołu książkę tą już przeczytał?.

  Anuluj odpowiadanie na komentarz
• 
  Tadek

  2010-04-03 15:51

  Ja sobie wypraszam!!! Do dzisiaj nie odróżniam "Klanu" od "Złotopolskich" i proszę mi tu bez insynuacji! Jestem czwarty...

  Anuluj odpowiadanie na komentarz
• Zephyr

  2010-04-03 15:10

  I cóż z tego, że oboje macie rację? Dołączam do Was - i jest nas AŻ troje. Czyli tyle, co nic. A reszta i tak będzie oglądać " pokraki na lodzie " . ŻAŁOSNE TO WSZYSTKO.

  Anuluj odpowiadanie na komentarz
• Ewita

  2010-04-02 07:54

  Masz.

  Anuluj odpowiadanie na komentarz
• Janson

  2010-03-30 20:26

  Dzieki za podzielenie sie wrazeniemi w komentarzach, to oczywiscie zart jak by kto nie zrozumial, obywatel pod data znad Grodarza opisal wydarzenie przy poprzednim artykule jako uczestnik, praktycznie nikogo z Kazimierza nie bylo na koncercie, stad tak liczne wspominki i opisy doznan, wieksze zamieszanie i emocje wywola pojawienie sie na rynku celebrysty rodzimego chowu, czyli podwojnie nikogo w skali umownej, zamilkle piora wtedy ozyja z pewnoscia, (a wstyd jak z Gory 3.Krzyzy do Lysicy) gdyby czlek chcial sprawdzilby co w TV nadawali w tym samym czasie, moze by co usprawiedliwialo powszechna absencje, ale w domysle mam, iz konkurentami byly tandetne show typu "pokraki na lodzie" lub obrzydliwe mitingi komitywki czyli swoj zaprasza swego by plesc androny, czyli wysoce intelektualno -duchowe doznania dla cierpiacych na niedorozwoj lub ogolne skretynienie; nie mam racji?

  Anuluj odpowiadanie na komentarz

Mapa

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne