Skomentuj
Dodane komentarze (12)
-
https://www.facebook.com/OrkiestraKoronowo zapraszamy, można śledzić Koronowską orkiestrę. :)
-
a na ul.Rynek stały samochody osobowe, czy nie?> A na Nadwiślańskiej stały samochody osobowe,m czy nie?. A na Lubelskiej stały samochody osobowe po obu strnach, czy nie?. A na Plebance w miejscu Końskiego Taxi/ stały samochody osobowe czy nie?. A na Krakowskiej stały samochody osobowe, czy nie?.
-
Do wszystkich co DUŻO PISZĄ a nie wiedzą o czym. Autokar najpierw stał na mostku od Nadrzecznej do Rynku naprzeciwko nowego Muzeum Złotnictwa. Kierowca został poinstruowany aby przejechał na parking gdyż blokuje przejazd ale widocznie język polski jest dla niego obcy.
-
Ten pisał, który umiał ;)
-
i co z tego ze chłop blokował drogę pierwszy raz w Kazimierzu był to i się zakręcił ale nasza władza to motocykli na rynku i pod urzędem to nie widzi Ciekawe który to mandat pisał
-
Do dzisiaj tak bardzo lubiłem to piwo... Od dzisiaj- do ust nie wezmę! Takiego wstydu narobili :)
-
No widzisz. Zle zaparkowane samochody w Kazimierzu to NORMALNYM JEST
Powiem Ci Też, że w arsenale kar jest także UPOMNIENIE i to wg mnie winno być zastosowane tym bardziej, że dotyczyło osob, które to BEZINTERESOWNIE rozsławiają miasteczko na terenie którego też jest Posterunek Policji.
Rozumiem, że od tej chwili Posterunek ten bedzie znany wzdłuż i wszerz Najjaśniejszej. Ja bedę sie wstydził.
-
@Pijany, zaparkowane to były samochody na Lubelskiej.
Na odcinku od sklepu w strone Rynku przy niektórych domach samochody parkują także po prawej stronie. Wprawdzie połową na chodniku, ale przejazd zawęża się tak, że osobówka się zmieści a autokar sunie w tempie ślimaka wytwarzającza sobą niezły ogon.
Było to ok. 11.30, szedłem akurat do kościoła, autokar kiedy go
"dogoniłem" piechotą okazało się ma numery WGR... Typowe.
Zatem przyjmijmy, przejechał dwa znacznie wygodniejsze wjazdy na
Rynek, po czym wjechał w ulicę zamkniętą dla takich pojazdów.
Nie wiem, za jakie wykroczenie dokładnie miał wystawiony mandat, ale zasłużył jak nic.
-
Jak to :"
Najpierw blokował Lubelską, przeciskając się między zaparkowanymi autami a potem paradnie wjechał na Rynek i tam został"
A gdzież to te ZAPARKOWANE stały?
W roku ubiegłym również autokary orkiestr wjeżdzałym bo INACZEJ SIE NIE DA.
Czy Ty Widziany Z Boku nie wiesz, że orkiestrze detej POTRZEBNE są dete instrumenty, a nie harmonijki ustne? Jak nie wiesz to INNA SPRAWA. -
Przemierzyli cała Polskę, aż SPRAWIEDLIWOŚĆ dosiegła Ich w Kazimierzu Dolnym n/ Wisłą.
Wpisać do księgi Guinessa.
A tak przy okazji> Jak zakończyła sie opisana przez poczytną Gazetę Kazimierskę sprawa śmieci w lesie kolo Mięćmierza?
Co słychać na : Krakowskiej, Plebance, przy Batorym, Rynku? -
Nie uczestnicy, tylko kierowca autokaru.
Dziwne, źe wszyscy inni kierowcy po wyjściu pasażerów, jechali na BEZPŁATNY parking przed miastem a jeden z Warki nie rozumie co znaczy zakaz.
Najpierw blokował Lubelską, przeciskając się między zaparkowanymi autami a potem paradnie wjechał na Rynek i tam został.
Orkiestra dęta to i kierowca trąba.
Były policjamt teź nie rozumie wielu rzeczy, ale to odrębny temat. -
Uczestnicy z Warki zostali ukarani mandatem przez policję za w
Jazd na rynek. Mówił o tym przez głośnik sam tamburmajor. Czy tymrazem tteż policja winna czy burmistrz miasta który niezabespieczyl uczestnikom konkursu dojazdu z instrumentami.