Skomentuj (24)

Skomentuj


Dodane komentarze (24)

  • Anonim (gość)
    Do dziś nie potrafię wytłumaczyć pochodzenia dziwnych dźwięków, które słyszałyśmy z koleżanką nocą w Czerniawach, ale w okolicach źródełka. Było to jakby charczenie niedźwiedzia. To było ponad dziesięć lat temu, ale do dziś mam dreszcze gdy sobie to przypomnę. Pewnie wzięłabym to za jakieś omamy słuchowe, ale obie słyszałyśmy wyrażnie!
  • A. (gość)
    Fajne historyjki, tylko przydałoby się takich wiecej... Może ktoś zna jakieś opowieści o nawiedzonych miejscach w Kazimierzu?
  • haha (gość)
    uważajcie bo uwierze
  • monster (gość)
    W Kazimierzu straszy brud, bałagan, zniszczone chodniki, ulice, latarnie, śmietniki, brak rozsądnych planów i wizji zagospodarowania miasta. Straszy zaściankowość i bufonada włodarzy i śmietanoelitki. Ten horror straszy najbardziej i jest przerażający. Bójcie się wszyscy !! Ła, Ła , Ła !!!
  • kazimierz the best (gość)
    sam jestes sciema
  • AU (gość)
    PIEKNE TE LEGENDY O OPOWIESCI .........PROSZE O WIECEJ :)
  • AU (gość)
    legendy tego typu sa zawsze dobrze widziane ..........prosze o wiecej ;)
  • ZioMeK...:))))) (gość)
    hmmm,...:) jak by tu sie zastanowić sądzę o tym,że ta strona jest spoko ziom...:]
  • Maria (gość)
    Uwielbiam takie historie o duchach...
  • Kasia (gość)
    Nie koniecznie jest to przypadek!
  • Anonim (gość)
    Myślę, że przypadek. W końcu każdy ma prawo wracać z knajpy przez zboże (we wsi Moskal stoi).
  • maryśka (gość)
    Nigdy nie spotkałam się z informacją o tym,że w Kazimierzu straszą duchy ( nie wykluczone,że żywi są bardziej niebezpieczni).Z ustnych przekazów wiekowych ludzi wiem, że straszy na rozstaju dróg, w położonym wśród lasów Okalu. Być może miejsce to jest polskim "trójkątem bermudzkim". W miejscu tym dzieją się dziwne rzeczy. Rodowici mieszkańcy tracą orientavję w terenie, nie potrafią znaleźć drogi powrotnej do domu. Po wojnie miało miejsce pewne zdarzenie. Wśród łanów zbóż pojawiał się mężczyzna w czarnym garniturze, wyciągnął rękę i tym gestem nawoływał pracującą w polu kobietę. Podobne zdarzenie miało miejsce ok.3 lat temu. Czy to tylko przypadek????
  • Anonim (gość)
    Ja tam się nie znam, ale w zdjęciu ilustrującym artykuł widzę rękę f.....
  • Kasia (gość)
    straszy,straszy!!!!!!!!
    Ja mieszkam w opolu lubelskim ale mam babcię w kazimierzu i wiem ze to są podejrzane tereny
  • Iza Wolska
    Sądzę o tym,że to nie prawda!
  • [[[[[[[[[[[]]]]]]]]]]]
    Myślę , że w Kazimierzu straszy z tych opowieści to może być prawda
  • Kamil (webmaster)
    juz się wyświetla - sorry :)
  • wojtek
    niewyswietla sie ta opowiastka
  • Anonim
    Są tacy, co wierzą. Są tacy co tylko słyszeli... Poza tym, nikt nikogo do niczego niezmusza...
  • Esa
    To, że Tobie się nic takiego nie przydarzyło, Mileno, jeszcze o niczym nie świadczy. Piszesz jak starzec z ballady "Romantyczność" Adama Mickiewicza: "Uwierzcie memu oku i szkiełku - nic tu nie widzę dokoła!". A gdzie serce i wyobraźnia?!

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Zaplanuj razem z nami świąteczny wyjazd do dowolnego miejsca w Polsce. Poznaj oferty specjalne noclegów na Wigilię i Boże Narodzenie 2024.
Pokaż stopkę